Niskie, ciemne chmury z których co jakiś czas raz na dłużej a raz na krócej padał deszcz zafundowały grupie prawie dwustu śmiałków, bardzo rześką atmosferę i ciekawą rywalizację sportową.
Metę XVII Ogólnopolskiego Górskiego Biegu Magurki zlokalizowano na wysokości ponad 900 m n.p.m. przy schronisku PTTK. Do mety 6500 metrów z czego pierwsze, prawie 2 kilometry to droga asfaltowa wznosząca się w górę a następnie szlaki turystyczne których w Beskidzie Małym nie brakuje.
Weryfikacja zawodników trwała do godziny 10, lecz została troszkę przedłużona ze względu na przybywających chętnych. Depozyt na metę ruszył 15 minut po godzinie 10 a start zawodów miał miejsce o równej 11, z pod Karczmy Straceńska.
Pierwsza najszybsza grupa pokonała 1000 metrów w czasie 3:18 sekund, a po następnym kilometrze stoper pokazał 7:40 od startu. Trasa zmieniła formę na typowo górski, szeroki szlak pnąc się już stromej w górę.
Pogoda bardzo dobra na bieganie, około 12 st. C., przy lekkim wietrze nie pozwalała przegrzać organizmów.
Im wyżej tym widoczność bardziej spadała, więc podziwiać widoków i piękna Beskidu Śląskiego, Małego oraz Żywieckiego zawodnicy nie byli w stanie. Lecz piękno gór i otaczającej przyrody mogli poczuć na własnej „skórze” pokonując kolejne metry trasy biegu. Od 2 kilometra toczyła się walka o zwycięstwo w biegu w śród pięciu śmiałków. Po lekkim przepłaszczeniu grupa przyspieszyła zmniejszając się o jednego zawodnika.
Na czele stawiki Swat Nataniel wymieniał się prowadzeniem z Jarosławem Gniewek a za nimi walczyli o trzecie miejsce Kornel Rakus i Lucjan Chorąży.
Na prowadzenie w śród kobiet , zmęczona po trudach ciężkiej pracy wykonanej na Mistrzostwach Polski wyszła Ania Celińska.
Niesamowicie mocny junior – Nataniel Swat – z czasem 31:09 wygrał ten bieg zaliczając metę jako pierwszy
… a ze stratą tylko 13 sekund drugi na mecie zameldował się Jarosław Gniewek.
Maratończyk Lucjan Chorąży mimo poprawienia swojego zeszło rocznego wyniku na tej trasie nie zdołał wskoczyć na trzecie miejsce i uległ o 10 sekund na korzyść Kornela Rakus.
Anna Celińska utrzymała prowadzenie i z czasem 34:25
…pokonała Mariolę Sojda oraz…
Marię Cebo z Górek Wielkich.
Bardzo wielu młodych zawodników ukończyło ten bieg z wymagającą i bardzo dobrze oznaczoną trasą górską o łącznej ilości przewyższeń 493m.
Na mecie czekały pamiątkowe medale, drożdżówka oraz serek. Nie zabrakło również wody mineralnej.
Zakończenie odbyło się bardzo sprawnie w S.P. 26 na hali sportowej gdzie rozdano ciekawe puchary oraz nagrody rzeczowe w wielu kategoriach wiekowych oraz open.
Naprawdę udana impreza sportowa i pewnie gdyby nie pogoda liczba uczestników spokojnie przekroczyła by 200.
Uczestnicy tego biegu cenią sobie to widowisko sportowe i bardzo lubią zmagania na tej trasie co jest dowodem na to że jakość sportowo – organizacyjna stoi na wysokim poziomie.
Zwyciężyli:
Kobiety:
1. Anna Celińska (Byledobiec) – 34:25
2. Mariola Sojda (Częstochowa) – 35:10
3. Maria Cebo (Ultra Beskid Sport) – 35:47
Mężczyźni:
1. Nataniel Swat (sklepbiegacza.pl) – 31:09
2. Jarosław Gniewek (Ultra Beskid Sport) – 31:22
3. Kornel Rakus (Ubesino Sport KS Kandahar) – 31:28
Tekst: Dariusz Marek
Foto: Grzegorz Olma
-> Więcej zdjęć z galerii Grzegorza O. <-
Film – Krzysztof Borgieł:
Leave a Comment