Natura wyraźnie pokazuje swoje surowe oblicze w tym roku w Sobótce. Najpierw Półmaraton Ślężański był poważnie zagrożony gołoledzią na trasie. Na dzień przed imprezą nie dało się jeszcze przejechać trasą , ale w dniu zawodów dzięki staraniom organizatorów żadnych problemów z przebiegnięciem trasy nie było.
Przed 20. Biegiem Górskim na Ślężę prognozy pogody wieszczyły katastrofalne wręcz opady deszczu, ale chmury tylko krążyły wokół Ślęży i żądnego deszczu z tego nie było.
W tym roku frekwencja przekroczyła wszystkie oczekiwania. Po rekordzie frekwencji w roku 2011 – 218 osób, w 2012 liczba uczestników wyniosła 302 osoby. Co prawda po tym biegu deklarowano 500 uczestników w roku następnym, ale w gruncie rzeczy nikt za bardzo w to nie wierzył. Toteż liczba 457 biegaczy, którzy zameldowali się na mecie przekroczyła wszelkie oczekiwania.
Może nawet pięćsetka zostałaby osiągnięta i przekroczona, gdyż przed zawodami zgłosiło się nawet więcej uczestników, a wielu zapisało się dopiero w dniu zawodów, ale zapowiedź fatalnych warunków pogodowych nie mogła nie pozostać bez wpływu na frekwencję. Wiele osób miało już za sobą start w marcowym Półmaratonie Ślężańskim, trzecim pod względem liczebności półmaratonem w Polsce i po przebiegnięciu wokół Ślęży chciało sprawdzić jak to jest wbiec na szczyt. Na mecie słyszało się deklaracje, że Bieg na Ślężę jest trudniejszy od Półmaratonu Ślężańskiego. Jakkolwiek by nie było, to bieg spełnił trudną do przecenienia rolę promocji biegów górskich, bo choć trudno to udowodnić to ośmieliłbym się zaryzykować twierdzenie, że był to rekordowy bieg górski w Polsce jeżeli chodzi o liczbę debiutantów w tej dziedzinie biegania.
W czasie tego biegu zostały rozegrane mistrzostwa Polski seniorów w biegu górskim na krótkim dystansie.
Wśród kobiet zwycięstwo odniosła podobnie jak 2 tygodnie w biegu anglosaskim Dominika Wiśniewska-Ulfik. Na mecie stwierdziła, że zaczęła zbyt szybko i niełatwo było jej dojść do siebie. Z kolei druga na mecie Anna Celińska rozpoczęła bardzo wolno.
Początkowo biegła na 5 miejscu, potem stopniowo wyprzedzała rywalki i ostatecznie na metę przybiegła 11 sekund za triumfatorką. Brązowy medal zdobyła Maria Cebo, która w ten sposób zrewanżowała się czwartej na mecie Izabeli Zatorskiej za przegraną 2 tygodnie temu podczas mistrzostw polski w biegu anglosaskim.
Wszystko pozostało jednak w rodzinie, bo Marysia trenuje według planów Izabeli Zatorskiej, która publicznie wyraziła satysfakcję z tego faktu.
Wśród mężczyzn po raz trzeci z rzędu w Sobótce i po raz trzeci z rzędu w mistrzostwach Polski na krótkim dystansie triumfował Dariusz Kruczkowski. Tym razem jednak młodzież ostro następowała mu na pięty. Drugi na mecie młodzieżowy mistrz Polski z 2011 roku Piotr Czapla przegrał jedynie o 10 sekund, a trzecie miejsce zajął wicemistrz Polski juniorów w biegu górskim na krótkim dystansie Rafał Matuszczak. Na czwartym miejscu Daniel Wosik, wicemistrz Polski seniorów w biegu anglosaskim sprzed 2 tygodni.
Sądząc z opinii wygłaszanych po biegu i w internecie 20. Bieg Górski na Ślężę należy uznać za udany.
Za rok pomiar czasu i wyniki mają być ustalane na podstawie czipów w numerach startowych.
Organizator deklaruje również poprawienie serwisu wywożenia rzeczy uczestników na szczyt i depozytów pozostawianych w biurze zawodów.
Relacja: Andrzej Puchacz
Foto: Aleksander Dzidowski, Dominik Ząbczyński
Film z trasy „trenuj z Nami”:
Leave a Comment