Jest kilka szczytów w Beskidach, które przyciągają – jednym z nich jest Stożek Wielki (979 m np.m.). Nie jest to wielka góra, a jednak przyciąga. W niedzielę po raz czwarty przyciągnęła górskich biegaczy i to w rekordowo wysokiej frekwencji – ponad 250.
Wśród zawodników, którzy zameldowali się w biurze zawodów, można było wypatrzeć kilku medalistów Mistrzostw Polski – Dominika Wiśniewska -Ulfik, Ania Celińska, Izabela Zatorska, Maciej Bierczak, oraz co najmniej drugą tak liczną grupę z czołówki Ligi Biegów Górskich. To wszystko zapowiadało że walka na trasie będzie fascynująca.
Zwłaszcza że trasa biegu na Stożek pomimo nie dużego dystansu – 6 km oraz wydawało by się nie dużego przewyższenia +390m – jest dość wymagająca. Wynika to z faktu iż prawie całe 390 metrowe przewyższenie pokonuje się w pierwszej połowie trasy. Kto tutaj nie zachowa zbyt wiele sił – ten może nie mieć szans na przyspieszenie w drugiej połowie dystansu.
Profil dzięki uprzejmości Robert Celińskiego – autora programu na komórki ->RunCalc<-
Ze względu na ostry kilku metrowy start po asfalcie i to lekko w dół – zawodnicy chcąc, nie chcąc ruszają prawie zawsze bardzo mocno, by wypracować dobre miejsce na węższej, dalszej części drogi, zaraz po ostrym skręcie w prawo.
To wszystko sprawie, że nie jest łatwo w tym biegu dobrze rozłożyć siły – zwłaszcza tym, którzy nie znając trasy biegną tu po raz pierwszy.
Jak można było się spodziewać – czołówka ruszyła bardzo mocno. Ton rywalizacji nadawał powracający do dobrej formy, brązowy medalista na krótkim dystansie z 2012 roku – Maciek Bierczak. Razem z nim biegli Wojciech Probst, Rafał Ulfik, Kornel Rakus i Jakub Glajcar oraz … Dominika Wiśniewska Ulfik. Miejsce w czołowej grupie dziewczyny musiało mocno dopingować zawodników, którzy postanowili chyba nie zwracać większej uwagi na taktykę biegu, czy profil trasy – tylko po prostu mocno ruszyli stromym szlakiem pod górę. Przy tak upalnej pogodzie mogło się to zemścić.
Ale cóż kobieta nas goni …
Zwłaszcza że nie jedna … Bo niewiele dalej na chłopaków coraz mocniej naciskała kolejna wielokrotna medalistka Mistrzostw Polski Ania Celińska… a za nimi sunęła, połykając kolejnych rywali – następna Mistrzyni – Izabela Zatorska.
Upalna i dość duszna pogoda, uniemożliwiła walkę o poprawienie rekordu trasy – większość zawodników pobiegła o kilka sekund gorzej niż ich rekordy na tej trasie.
Wśród mężczyzn dość pewnie, co może uchodzić za sporą niespodziankę zwyciężył, rzadko widywany na trasach biegów górskich Wojciech Probst z Haźlach, wyprzedzając o 24 sek Macieja Bierczaka – który drugie miejsce na Stożku zdobył po raz trzeci z rzędu.
Trzeci na linii mety zameldował się wicelider rozgrywek Montrail Ligi Biegów Górskich – Rafał Ulfik.
Czwarty był rewelacyjny czterdziestolatek z Kisielowa – Kornel Rakus a piąty niedawny zwycięzca Silesia Maraton – Jakub Glajcar z Wisły.
Wśród Pań, dość pewnie, prowadząc od startu do mety zwyciężyła potrójna tegoroczna złota medalistka Mistrzostw Polski (w stylu anglosaskim, na krótkim dystansie oraz w biegach wysokogórskich Skyrunning) – Dominika Wiśniewska -Ulfik.
Druga linię mety osiągnęła uparcie goniąca Dominikę – prezentująca coraz wyższą formę – Ania Celińska.
Obie dziewczyny zmieściły się w pierwszej 9 open!
Dobrze to wróży przed zbliżającymi się Mistrzostwami Europy w Biegach Górskich w stylu alpejskim – które rozegrane zostaną 6 lipca w Bułgarii – gdzie obie zawodniczki będą reprezentować nasz kraj.
Trzecia Stożek zdobyła Izabela Zatorska, czwarta Anna Skalska a tuż za nią – piata – kolejna medalistka Mistrzostw Polski, koleżanka klubowa Izy – Halina Gałuszka.
Po wbiegnięciu tych zawodniczek – jeszcze długo trwała rywalizacja pozostałych, ponad 200 zawodników.
Wszyscy oni walczyli do końca, ścigając się ze swymi lokalnymi rywalami i przyjaciółmi oraz walcząc z własnymi słabościami i wszyscy oni byli zwycięzcami 🙂
Relacja: D.Ząbczyński
Foto: A.Ząbczyńska i E.Drewuszewska
Leave a Comment