Biegając na dłuższe dystanse zawsze z plecakiem, na kamizelki biegowe patrzyłam raczej jak na wytwór nieco dziwny. Bo przecież biegnąc muszę mieć dokładnie zapięty pas biodrowy, ktory będzie trzymał plecak, i przede wszystkim – musi być pas biodrowy, który dobrze się trzyma na biodrach, powodując, że plecak nie skacze na plecach 🙂
Tak właśnie sobie myślałam. W tamtym roku wystartowałam na Maratonie Gorce z plecakiem/kamizelką Salomona i niestety plecak/kamizelka utwierdziły mnie w przekonaniu, że jednak bieganie z takim czymś wcale nie jest wygodne. Skacze, nie da się dobrze dopasować.
Zdanie zmieniłam na Góral Maratonie. Michał, przedstawiciel w Polsce Ultraspire dal mi do przymierzenie kamizelkę Ultraspire Spry. Nie wspomnę już o tym, że kamizelka ma piękny kolor i wygląda rewelacyjnie. Ale po przymierzeniu, pdskokach i krótkim przebiegnięciu postanowiłam ją przetestowac w górach.
Wczoraj pojechałyśmy w góry, planowana trasa 20 km. Ciepło.
Bukłak, który jest częścią wyposażenia plecaka ma 1 litr pojemności. Czyli na taki bieg na 20 km idealnie. Po w miarę szybkim uregulowaniu ramion kamizelki – założyłam ją i pobiegła.
Kamizelka trzyma się idealnie na plecach – jak jest dobrze zapięta – nie skacze, nie obija się o plecy. Jest bardzo wygodna. Dostęp do bukłaka również bardzo dobry.
Z przodu boczna kiszonka na dodatkowy bidon, może służyć również jako kieszonka na chusteczki, żele itp. Jest ona regulowana – także, jak mocno zaciśniemy nic nie wyleci.
Druga kieszeń na przednim ramieniu – zapinana na zamek. Idealna na telefon i dokumenty. Kilka mini kieszonek na pierdółki.
Biegnąc nie czuje się w ogóle, że mamy coś na plecach.
Jedyny minus kamizelki – to zapięcie z przodu – póki jest nie wyrobione, nie jest to szybkie rozpinanie. Pewnie po kilku użyciach będzie już lżej.
Generalnie polecam na biegi i górskie i asfalt.
Bukłak – łatwy w napełnianiu wody, i łatwy w myciu – co jest dość ważne.
Ja jestem zachwycona tą kamizelką:):)
Kamizelka Ultraspire Spry dostępna w -> Norafsport <-
Test: AgaF.
„W tamtym roku wystartowałam na Maratonie Gorce z plecakiem/kamizelką Salomona i niestety plecak/kamizelka utwierdziły mnie w przekonaniu, że jednak bieganie z takim czymś wcale nie jest wygodne”.
Kamizelka Salomona jest hiperwygodna, więc już na starcie powyższa recenzja traci na wiarygodności.
A dlaczego? Nie widzę związku. Wygoda to chyba dość indywidualna sprawa.