Zapraszamy na drugą część porad dla początkujących i średnio zaawansowanych narciarzy biegowych autorstwa Edwarda Kozłowicza.
W tym odcinku dowiemy się co nie co o technice biegu oraz przygotowaniu nart.
TECHNIKA BIEGU – NAUKA
Najprostszym sposobem jest wynajęcie instruktora narciarstwa biegowego. Nie jestem zorientowany jak to wygląda w innych częściach kraju, ale w Jakuszycach jest przynajmniej kilku instruktorów, których spotkać można w wypożyczalniach nart biegowych lub na trasach. 2-3 lekcje z instruktorem mogą dać więcej, niż 2 lata prób i błędów. Dobrze też stawiać pierwsze kroki pod okiem np. kolegi ,który dobrze biega i potrafi pokazać podstawowe kroki biegowe.
W Beskidach świetnym propagatorem nie tylko biegów górskich ale i narciarstwa biegowego jest Edward Dudek. Także w Bielsku często na wspólne narciarskie bieganie zaprasza szef Igo Sport – Bartosz Chmielewski.
Foto: Edward Dudek z młodymi adeptami sztuki narciarskiej
Można też uważnie obserwować transmisje telewizyjne z udziałem Justyny Kowalczyk i podpatrywać najlepsze biegaczki świata. Będzie to doskonała lekcja poglądowa.
Nieoceniony też jest Internet w tym youtube (poniżej zamieszczony tam film o technice biegu z udziałem Justyny Kowalczyk):
Technika Klasyczna i łyżwowa:
Elementy jazdy na nartach:
Jeden dzień z życia mistrzyni:
PRZYGOTOWANIE NART:
Właściwie przed każdym bieganiem należy kłaść nowa parafinę na ślizgi, czyli spody nart, dlatego ,że praktycznie codziennie są inne warunki śniegowe i klimatyczne. A jak biegało się na określonej parafinie np. wczoraj, to trzeba założyć, że cześć parafiny częściowo została ze ślizgów starta.
Jeżeli spody nart, czyli ślizgi są matowe lub białawe, to znaczy ,że od dawna ślizgi nie miały kontaktu z parafina i są wyjałowione. W związku z tym nie nadają się do biegania.
Stare powiedzenie -„Kto smaruje, ten jedzie.” -nie pasuje do żadnej dyscypliny sportowej tak, jak do narciarstwa biegowego i zjazdowego.
KOLEJNOŚĆ POSTĘPOWANIA:
1.Ze ślizgów nart należy usunąć resztę starej parafiny poprzez szczotkowanie miedzianą szczotką. Wystarczy 3-4 razy energicznie pociągnąć szczotkę od czubków nart do końców, aby zetrzeć starą parafinę.
2.Dobieramy odpowiednią parafinę /temp. śniegu/i przykładając ją do gorącego żelazka kapiemy na ślizgi na całej długości. Następnie gorącym żelazkiem powoli rozprowadzamy roztopioną parafinę na ślizgach wtapiając ją w ślizgi. Czynność tą wykonujemy powoli, nie ma obawy, że uszkodzimy ślizgi. Parafina nie może się jednak palić, ani dymić.
3. Po nałożeniu parafiny odstawiamy narty na co najmniej 1 godzinę, aby parafina wystygła w chłodnym miejscu.
4. Po tym okresie przystępujemy do ściągania parafiny ze ślizgów tzw. cykliną. Tak długo cyklinujemy ślizgi, aż będzie się nam wydawać, że cała parafina została już usunięta. W rzeczywistości na ślizgach zostaje warstwa min. grubości, wystarczająca jednak, aby nadać nartom poślizg. Pamiętać należy, że cyklinujemy w kierunku od czubków nart do końców.
5. Następnie zgodnie z w/w kierunkiem szczotkujemy ślizgi szczotką nylonową, tak długo ,aż ślizgi uzyskają piękny połysk. Będzie to oznaczać, że narty są gotowe do użycia.
6. W przypadku nart do łyżwy będą gotowe do użycia, w przypadku nart do klasyka, to dopiero połowa pracy.
7. W nartach do klasyka niezbędne są jeszcze tzw. smary twarde i półtwarde oraz klistry w zależności od rodzaju śniegu i temperatury śniegu. Te specyfiki tworzą tzw. „trzymanie”, aby narta nie kopała i łatwo można było się odbić ,ale o tym w następnym odcinku porad początkującego biegacza.
AKCESORIA:
Podstawowe akcesoria do prawidłowego przygotowania nart biegowych, to tzw. „kobyłka” czyli urządzenie na którym mocuje się narty oraz
Żelazko do parafin
Cyklina plastikowa
Szczotka miedziana
Szczotka nylonowa
Płyn do zmywania ślizgów/można kupic w Czechach – SKIVO/
UWAGA
Najpopularniejsze w Polsce i Czechach firmy produkujące akcesoria biegowe, to TOKO i SWIX. Najlepiej poprosić w sklepie lub w hurtowni o materiał promocyjny w formie książeczki instruktażowej ,w którym będą przedstawione i opisane kolejne czynności związane z właściwym przygotowaniem nart i stosowaniem właściwych parafin, smarów i klistrów. Mają też katalogi w których zawarta jest cała oferta firmy i to też warto przejrzeć.
Edward Kozłowicz
A w naszym -> Kalendarzu <- możecie zapoznać się z terminarzem najpopularniejszych biegów narciarskich.
Oby tylko śnieg dopisał…
Panie Edwardzie bardzo dobrze napisany artykuł, szczególnie część poświęcona przygotowaniu nart do jazdy, jestem serwisantem amatorem z długoletnim stażem, więc wiem co piszę, jedna mała uwaga szczotka miedziana oczywiście może służyć do usuwania pozostałości smarów, ale raczej do tego celu radzę jej nie stosować, ma zbyt miękkie włosie, lepiej użyć stalowej miękkiej, a miedziana pozostawić do odkrycia struktury na ślizgu.