302 osoby ukończyły tegoroczny Bieg na Ślężę. Po 218 uczestnikach w roku ubiegłym w tym roku zanotowano znaczący wzrost frekwencji. W ten sposób Bieg na Ślężę znalazł się na 4 pod względem liczebności miejscu wśród biegów górskich w Polsce, po Biegu na Pilsko, Maratonie Karkonoskim i Limanowa Forrest, minimalnie przed Tatrzańskim Biegiem pod Górę, który ściśle przestrzega limitu uczestnictwa – 300 osób.
Samych tylko mieszkańców Gminy Sobótka wystartowało w tym roku 58.
Na starcie zjawili się ubiegłoroczni (nadal aktualni) mistrzowie Polski na krótkim dystansie – Iza Zatorska i Darek Kruczkowski.
Izabela Zatorska, która przed tegorocznym Półmaratonem Ślężańskim złożyła swój odcisk stopy w Alei Sław Biegania przed Hotelem Sobotel w Sobótce, a potem objęła honorowy patronat nad tegorocznym Biegiem na Ślężę udowodniła, że za wcześnie jeszcze na stawianie pomników.
Pomimo braku groźnych rywalek – druga na mecie Ania Ficner (brązowa medalistka sprzed roku) przybiegła na metę ponad 2 minuty za nią, poprawiła ustanowiony przez siebie w roku ubiegłym rekord trasy o 9 sekund.
Także Darek Kruczkowski, który drugiego na mecie Maćka Bierczaka pozostawił za sobą o prawie 2 minuty, poprawił swój rekord trasy o 15 sekund. Najwyraźniej lepiej biega się na luzie, gdy nie musimy oglądać się na rywali.
Idealna pogoda – ciepło, ale bez przesady wyraźnie sprzyjała atmosferze zabawy i wręcz pikniku biegowego.
Limit czasowy ustalony na 90 minut wydawał się przesadny, ale dzięki niemu w biegu wystartowało i go ukończyło trochę osób, które zapewne nie zdobyłyby się na to, aby po prostu wejść na Ślężę bez takiej okazji. W ogóle, od lat unikalność tego biegu polega na tym, że jak w żadnym innym tutaj startuje wiele osób, które nie są stałymi góralami i na ogół rzadko goszczą na trasach biegów górskich. Po biegu, na pamiątkowym (nie z chińskiej fabryki) medalu można było wygrawerować sobie, dzięki uprzejmości firmy MobilnyGrawer.pl swoje imię, nazwisko i czas biegu.
Jak powiada klasyk: Pod Ślężą jest klimat do biegania. Po 2953 uczestnikach Półmaratonu Ślężańskiego i 302 Biegu na Ślężę trudno wątpić w te słowa. A na tym przecież nie koniec. Wystarczy przyjechać tu w niedzielę i zobaczyć ile osób wciąż jeszcze biega na trasie półmaratonu lub wbiega na Ślężę – trasą klasyczną lub od Przełęczy Tąpadła.
Profil trasy (R.Celiński):
Za rok jubileuszowy 20. Bieg na Ślężę. Po Biegu Śnieżnickim, to drugi najstarszy bieg górski w Polsce. Czego by sobie życzył organizator w przyszłym roku ? Organizacji mistrzostw Polski seniorów na krótkim dystansie i 500 osób na mecie. Warto o tym pamiętać, aby za rok nie powiedzieć z żalem: A mnie przy tym nie było !
film z biegu:
Relacja: Andrzej Puchacz
Zdjęcia: Łukasz Huzarski
-> Pełna galeria zdjęć Łukasza Huzarskiego <-
Leave a Comment