Startuje Orobie Ultra Trail – jeden z największych włoskich festiwali biegów górskich. Na starcie 43 zawodników z Polski na czele z Natalią Tomasiak.
Orobie Ultra Trail jest dumnie określany przez organizatorów jako najbardziej techniczny szlak ultra w Alpach. Czy tak rzeczywiście jest, zawodnicy będę mogli się przekonać już w najbliższy weekend. 2500 uczestników będzie rywalizowało na 3 trasach, aż 1500 osób na najbardziej popularnym Gran Trail Orobie o długości 70 km / +4200.
Na listach startowych mamy biegaczy z 33 państw, nawet z takich miejsc jak Filipiny, Nowa Zelandia, Ekwador czy Wenezuela. Najliczniejszą bo aż 43 osobową grupę stanowią Polacy. Największe nadzieję na dobry występ możemy wiązać ze startem Natalii Tomasiak – zawodniczki Salomon Suunto Team.
Festiwal Orobie Ultra Trail organizowany jest we włoskim Bergamo i mimo stosunkowo krótkiej historii, rozwija się fantastycznie. Jak widać dostrzegli to również Polacy, którzy coraz liczniej pojawiają się na starcie w Bergamo. Prosta i stosunkowo tania logistyka za sprawą tanich linii lotniczych Wizzair i Ryanair, przystępne ceny, fantastyczna trasa i brak losowania to z pewnością główne czynniki, które przyciągają obcokrajowców do Bergamo. Obcokrajowcy stanowią blisko 15 % uczestników. Jeśli do tego dodamy dobrą organizację, dużą ilość punktów odżywczych (średnio co 5-6 km) oraz metę w centrum historycznego Bergamo, mamy wszystko to czego oczekują biegacze.
Idea festiwalu zrodziła w 2013 roku, w kolejnym roku odbyły się testy trasy, a pierwsza edycja z niewielkimi problemami odbyła się w roku 2015. Zawodom towarzyszyła bowiem burza, na szczęście nikomu nic się nie stało. Edycjom w 2016 i 2017 roku towarzyszył już ogromny wzrost frekwencji.
Dzisiaj Festiwal Orobie Ultra Trail to 3 biegi:
– Orobie Ultra-Trail – 140 km / + 9500 m. Limit 400 uczestników, start w piątek 27 lipca o 10:00
– Gran Trail Orobie 70 km /+ 4200 m. Limit 1500 uczestników, start w sobotę 28 lipca o 08:00
– Bergamo Urban Trail 20 km /+ 700 m. Limit 750 biegaczy, start w piątek 27 lipca o godzinie 20:30
Festiwal kusi nie tylko przepiękną trasą. Okolica również należy do najatrakcyjniejszych w Europie i pozwoli zadowolić najbardziej wyszukane gusta, zresztą nie tylko biegowe. Bergamo i okolice to obcowanie w wszechobecną kulturą i historią. Warto tylko nadmienić, że meta zawodów usytuowana jest na Piazza Vecchia – placu miejskim przy którym znajduje się Palazzo della Ragione zbudowany w latach 1183-1198, zaliczany do najstarszych publicznych pałaców we Włoszech.
Oczy kibiców będą zapewne skupione głównie na dwie trasy: najdłuższą Orobie Ultra Trail oraz najbardziej liczną Gran Trail Orobie, gdzie na starcie stanie 1500 osób. Wśród faworytów pierwszej trasy organizatorzy wymieniają między innymi zwycięzców poprzednich edycji: Marco Zanchiego, Oliviero Bosatelliego, Andrea Macchiego i Paolo Rossiego. Mocni mają też być: Jesper Noer z Danii i Hiszpan Javier Blanco-Fin. Na liście startowej OUT kilkunastu Polaków wśród nich Ilya Marchuk.
Wśród dziewcząt drugi raz na Orobie pojawi się zwyciężczyni edycji z 2016 roku Petra Muckova z Czech, która zmierzy się z szeroką elitą włoskich biegaczek.
Jeszcze bardziej międzynarodowo wyglądają listy startowe Gran Trail Orobie. Wśród Panów walka o zwycięstwo toczyć się ma między rekordzistą trasy Lucą Carrarą, mocnym Fulvio Dapite, a obcokrajowcami: Argentyńczykiem Pablo Barnesem, Słoweńcem Martinem Halászem czy Samem McCutcheon z Nowej Zelandii. Oczywiście nie sposób wymienić wszystkich lokalnych mocarzy.
Wśród 1500 biegaczy tego dystansu, największe nadzieje możemy wiązać z występem Natalii Tomasiak z Salomon Suunto Teamu, która swoim ostatnim startem na trasie Złotego Półmaratonu w ramach DFBG pokazała, że jest w dobrej dyspozycji. Natalia będzie rywalizować między innymi ze zwyciężczynią z przed dwóch lata Virginią Olivieri, Martiną Valmassoi czy Nowozelandką Sarah McCutcheon. Oczywiście lista faworytek jest dość długa, jak na każdym liczącym się biegu we Włoszech czy Hiszpanii, gdzie zawsze mamy do czynienia z bardzo mocnymi lokalnymi biegaczami i biegaczkami.
Profil dystansu jest dość specyficzny. Przypominamy, że trasa liczy 70 km długości i 4200 metrów podejść. Ale uwaga, ponad 3000 tysiące metrów w górę zawodnicy pokonają już na dystansie 30 km. Potem trasa prowadzi już teoretycznie w dół z kilkoma dosyć solidnymi górkami po drodze.
O taktykę oraz pomyśle na start na tak długim dystansie zapytaliśmy Natalię.
„To prawda, że póki co najlepiej czuję się na dystansach 40-60 km, ale każdego roku staram się pobiec przynajmniej jeden dłuższy bieg w okolicach właśnie 70 kilometrów. Za kilka lat chciałabym startować w dłuższych biegach, dlatego już teraz małymi kroczkami się przecieram. Pojawiam się na trasie w Bergamo ponieważ słyszałam o tym Festiwalu wiele ciepłych słów i wiem, że ten bieg bardzo mocno się rozwija. Podobno niepowtarzalna jest meta i mam nadzieję, że będę mogła do niej dotrzeć. Co do taktyki to póki co nieco się zawaliła. Udało mi się wygospodarować 3 dni urlopu i plan był taki, żeby w środę wieczorem być już na miejscu w Bergamo, troszkę poczuć tamtejszy klimat, udać się na jakąś małą wycieczkę żeby zobaczyć jak wyglądają tamtejsze góry. Niestety nasz lot został odwołany, pozostało szukać czegoś zastępczego lub po prostu wsiadać w samochód. Udało się znaleźć coś na czwartek w rozsądnej cenie i na miejsce ostatecznie dotarłam 24 godziny później niż to było zakładane. Trochę postawiliśmy wszystko na jedną kartę bo zakładamy, że lotu powrotnego nam już nie odwołają (śmiech). Najbardziej boję się temperatury. Niestety już wiem, z wcześniejszych biegów, że im cieplej tym mój organizm gorzej reaguje, szczególnie jeśli mówimy o takim długim biegu. To jest moja największa obawa. Jeśli chodzi o sam bieg to rzeczywiście profil jest specyficzny. Wolałabym go odwrócić. Czyli najpierw lekko pod górę i kilka niewielkich górek, a potem dopiero długie podejścia i zbiegi. Z drugiej strony ostatnie przetarcie w Lądku dało mi dużo satysfakcji, na stosunkowo płaskim przecież dystansie Złotego Półmaratonu pobiegłam szybko. Liczę, więc, że nawet w drugiej, bardziej płaskiej części dystansu na Gran Trail Orobie będę ją w stanie w miarę sprawnie pokonywać. Pewnie zadecyduje też trochę samopoczucie i dyspozycja dnia ”
Start biegu w sobotę o godzinie 8 00.
Tekst: Przemysław Ząbecki
Foto: Materiały organizatora, Konrad Rogoziński
Leave a Comment