Sobas i Ficner pierwsi na Okraju.

Puchar Sudetów Super Bieg w Kowarach.

O 12:30 w poniedziałek wystartował z Kowar bieg alpejski na przełęcz Okraj. Była to ostatnia z trzech imprez Sportowego Weekendu w Kowarach – dzień wcześniej zakończył się Bike Maraton, a tego samego dnia o 9:00 rozpoczął się Szosowy Klasyk Kowary, czyli indywidualna jazda na czas – również na Okraj, choć kolarze wspinali się na przełęcz asfaltową szosą.

Biegacze górscy pojawili się w Kowarach licznie, korzystając z wolnego dnia i pięknej pogody. Cykl Puchar Sudetów Super Bieg wchodzi już w decydującą fazę i zbliża się do finału w Szklarskiej Porębie, a na finiszu czekają jeszcze dwa biegi alpejskie – poniedziałkowy Kowarach i wrześniowy w Świeradowie – Zdroju.

Bieg, w swoim stylu, wygrał Jacek Sobas, który samotnie dotarł do najwyżej położonego miejsca na trasie, kontrolując sytuację od samego startu. Następnym zawodnikiem finiszującym na wysokości 1050 m n.p.m. był Maciej Krajewski, a trzecie miejsce zajął Sebastian Falana.

Z podobną do Sobasa przewagą nad rywalkami, do mety zmierzała również Anna Ficner, która utrzymała prowadzenie do samego końca i wygrała wśród kobiet. Tydzień temu wygrała Bieg na Wielką Sowę, a w poniedziałek była najlepsza na Okraju.

Drugie miejsce zajęła Niemka Stephanie Mosler, a trzecia była Karolina Obstój.

Klasyfikację drużynową wygrał team Świeradów – Zdrój Górskie Uzdrowisko, a klasyfikacji Gromada zwycięstwo zgarnęli Mad Runners.

18 września Puchar Sudetów Super Bieg przenosi się do Świeradowa – Zdroju na alpejski bieg Świeradów Run, który startuje pod dolną stacją kolei Ski&Sun, a kończy przy stacji górnej, tuż pod szczytem Stogu Izerskiego.

Potem nadejdzie czas na finał w Szklarskiej Porębie i Interferie Run, w trakcie którego ostatni raz w sezonie rywalizować będziemy na trasie górskiego półmaratonu i biegu na 10 km.