Walka z własnymi słabościami, pokonywanie kolejnych barier, miłość do gór – wszystko to składa się na powód, dla którego kochamy biegi górskie. Niestety nie zawsze możemy wybrać się na ulubiony trening – czasami musi wystarczyć nam siłownia. Zobacz, co może Ci pomóc w plenerowych ćwiczeniach, dzięki którym utrzymasz kondycję, będąc nawet na drugim końcu kraju.
Dlaczego kochamy góry? Jest to, prawdę mówiąc, miłość trudna do opisania. Łączy romantycznych wędrowców, zapalonych turystów i aktywnych sportowców. Klimat gór i ich nieprzewidywalność pozwalają na prawdziwą walkę ze słabościami – zarówno podczas letniej wędrówki, jak i podczas treningu zimowego. Amatorzy biegów górskich rzadko niestety mają możliwość codziennego trenowania w naturalnych warunkach. Jeśli nie chcesz zamykać się w czterech ścianach siłowni, pomyśl o siłowni plenerowej.
Ruszaj się nie tylko na górskim szlaku
Darząc sympatią plenerową dyscyplinę, trudno czasami znaleźć radość w zupełnie innych aktywnościach. Dla własnego zdrowia i spokoju warto jednak poszukać takiego rodzaju treningu, który choć częściowo zaspokoi potrzeby ciała i umysłu. W plenerze da się przecież biegać, jeździć na rowerze, spacerować – byle zapewnić organizmowi potrzebną dawkę ruchu. Stęsknieni za naturą biegacze górscy mogą też wziąć udział w biegach przełajowych.
Jeśli jednak trudno byłoby Ci wcisnąć kolejny wymagający wyjazdu za miasto trening w codzienny grafik, pomyśl o skorzystaniu z siłowni. Aby pogodzić chęć wyjścia z czterech ścian domu czy miejsca pracy z potrzebą ruchu, weź pod uwagę siłownię plenerową.
Siłownie plenerowe – w parkach, na osiedlach, w Twoim ogródku
Siłownie plenerowe spotykamy najczęściej na wyremontowanych przestrzeniach osiedli, w zrewitalizowanych parkach i na terenie placówek edukacyjnych. Warto z nich korzystać, ale… jeszcze lepiej byłoby mieć plenerową siłownię blisko domu lub miejsca pracy. Czy to możliwe?
Zdecydowanie tak – sprzęty plenerowej siłowni możesz zamontować nawet w swoim własnym ogródku. Trening pod chmurką, który wykonasz, nie opuszczając własnej posesji, będzie nie do przecenienia.
Wiele dużych firm dbających o dobrostan swoich pracowników jest otwartych na sugestie – możesz więc zaproponować swojemu pracodawcy, by budżet przewidziany na tzw. działania wellbeing wykorzystał częściowo na utworzenie plenerowej siłowni na terenie firmy.
Warto również włączyć się w działania lokalnej społeczności – jeśli mieszkasz na osiedlu, które jeszcze nie ma swojej plenerowej siłowni, bądź aktywny na zebraniu wspólnoty czy spółdzielni mieszkaniowej i zasugeruj powstanie takiego miejsca np. obok placu zabaw. Lokalny aktywizm sprawdzi się również, jeśli jesteś przedsiębiorcą i pragniesz uatrakcyjnić okolice swojej firmowej siedziby – koniecznie szukaj wsparcia pomysłu wśród sąsiadów i skontaktuj się z osobami decyzyjnymi – np. zarządcą nieruchomości czy władzami miasta.
Trenować można tak naprawdę wszędzie, więc przerwa od biegów górskich nie musi wiązać się ze spadkiem kondycji ani zakupem drogiego karnetu na siłownię. Trenuj blisko domu, pod gołym niebem i w sposób, który lubisz najbardziej.
Leave a Comment