Na krajowym podwórku osiągnęła prawie wszystko. W tym roku zdecydowanie, z potężną przewagą wygrała Montrail Ligę Biegów Górskich…
Zdobyła 4 tytuły Mistrzyni Polski: w stylu anglosaskim, alpejskim, na długim i krótkim dystansie. Tylko raz na zawodach rangi mistrzowskiej (Mistrzostwa w biegach wysokogórskich Skyrunning w Zakopanem) dała się wyprzedzić rywalce – Ani Celińskiej, oraz Izabeli Zatorskiej w finałowym biegu Montrail Ligi na Kasprowy Wierch.
Dobrze także spisała się w rozgrywkach międzynarodowych zajmując, m.in.:
12 m-ce w Mistrzostwach Europy
13 m-ce w Skyrunner® World Series w Sierre Zinal
Oto Dominika Wiśniewska -Ulfik (RMD Montrail Team/SKB Kraśnik) !
1. W tym roku na Polskim podwórku osiągnęłaś prawie wszystko. Który z Twych tegorocznych występów cenisz sobie najbardziej?
Najbardziej cenię sobie imprezy Mistrzowskie, ponieważ zwykle bierze w nich udział pełen seniorski skład a co za tym idzie cechują się największą konkurencją.
Wydaje mi się, że zawody w Międzygórzu ze względu na swoją tradycję oraz trudną trasę są najbardziej prestiżowe. W roku 2011 zajęłam dopiero 5 miejsce, choć bardzo liczyłam na więcej, dlatego tym bardziej zależało mi na lepszym występie w tym roku. Udało się wygrać i dlatego Bieg na Śnieżnik cenię sobie najbardziej z tegorocznych występów.
Równie dużo satysfakcji dało mi zdobycie Mistrzostwa Polski w stylu anglosaskim oraz 12-te miejsce na Mistrzostwach Europy w Turcji.
2. Czy zwycięstwo w tegorocznej Lidze Biegów Górskich było tak łatwe jak sugeruje Twoja przewaga punktowa?
Tegoroczna forma sportowa pozwoliła na wygranie wielu biegów, aczkolwiek żadne pojedyncze zwycięstwo nie przyszło łatwo. Czołówka biegaczek górskich reprezentuje bardzo zbliżony poziom więc rywalizacja wielokrotnie była naprawdę zacięta. Analizując niektóre wyniki biegów różnica czasowa wynosiła zaledwie kilka sekund. Przeważająca ilość zdobytych przeze mnie, dobrze punktowanych pierwszych miejsc, spowodowała znaczną przewagę nad rywalkami w Lidze Biegów Górskich.
3. Co wg Ciebie było kluczem do uzyskania w tym roku tak wysokiej formy sportowej? Mimo iż już w ubiegłym roku byłaś bardzo mocna to progresja wyników była bardzo duża?
Kluczem do wysokiej formy sportowej była z pewnością dobrze przepracowana zima co jak wiadomo przekłada się na wyniki w sezonie. Nie byłam w tym roku na żadnym obozie sportowym ale za to trenowałam bardzo regularnie, bez większych przerw. Systematyczny trening przez cały okres przygotowawczy w moim przypadku, zawsze przekładał się na poprawę wyników. Jeśli chodzi o objętość wykonywanej pracy to nie zmieniałam prawie nic w porównaniu do poprzedniego roku oprócz dołączenia treningu po schodach.
4. Wg mnie do pełni szczęścia zabrakło sukcesów międzynarodowych – czy widzisz możliwość nawiązania walki ze ścisłą czołówką międzynarodową? Jeśli tak to co do tego było by potrzebne?
Analizując wyniki z poprzednich sezonów można zauważyć tendencję wzrostową:). W tegorocznych Mistrzostwach Europy byłam już blisko pierwszej dziesiątki. Myślę, że mam szansę zbliżyć się jeszcze bardziej do ścisłej czołówki, jednak nie wszystko zależy tylko ode mnie. Poza bieganiem po górach jest również praca, obecnie moja sytuacja zawodowa trochę się zmienia a co za tym idzie – czasu na treningi może nie być za dużo. Mimo wszystko, zapału mi nie brakuje. Planuję obóz zimowy w górach, czego zabrakło w poprzednim sezonie. Liczę, że przyczyni się on do poprawy formy sportowej, a szczególnie wytrzymałości biegowej pod górę.
W Zabrzu nie mam możliwości trenowania długich, ostrych podbiegów a to zwykle najbardziej kuleje u mnie na zawodach. Hałda na której biegam ma niecałe 250 m i wymaga już coraz mniej wysiłku z mojej strony. Chcę też więcej uwagi poświęcać na odnowę biologiczną i sprawność fizyczną aby uniknąć kontuzji.
5. Czy myślisz już o roku 2013 – to dość wyjątkowy rok dla Polskich biegów górskich – za sprawą Mistrzostw Świata w Krynicy i Szklarskiej Porębie – będziemy światową stolicą „górali”.
Bardzo cieszy mnie fakt, że w Polsce biegi górskie tak prężnie się rozwijają i stają się coraz bardziej popularną dyscypliną sportu. Myślę, że organizacja tych imprez pozwoli na jeszcze większe zainteresowanie bieganiem po górach. W tym roku wystartowałam w Biegu na Jaworzynę i uważam, że jest to bardzo dobre miejsc na organizację Mistrzostw Świata w Biegach Górskich. Krynica to ładne miasteczko. Trzymam kciuki za organizatorów aby stanęli na wysokości zadania i stworzyli niezapomnianą imprezę.
Aktualnie kończę roztrenowanie i zaczynam przygotowania do kolejnego sezonu w którym priorytetem jest start w Mistrzostwach Świata w Krynicy. W związku z tym, że zawody te odbędą się w Polsce mam dodatkową motywację aby pobiec jak najlepiej. W ostatni weekend udało mi się poprawić rekord życiowy w półmaratonie o prawie 2 minuty:) – tak rozpoczęty okres przygotowawczy daje dużą motywację do trenowania w nieprzyjemne zimowe wieczory.
6. W tym roku startowałaś dość dużo jednak w miarę rozsądnie, tzn. przy dużej ilości startów raczej unikałaś zbyt długich biegów … Czy myślisz w przyszłości o startach na długich górskich dystansach?
Lubię biegać długie dystanse, ale do tej pory ograniczały mnie problemy z kręgosłupem.
Jeśli w kolejnym sezonie będzie wszystko w porządku, to chciałabym spróbować swoich sił w Maratonie Karkonoskim.
Nie wykluczam również startu w jakimś biegu typu Skyrunning ale na dystansie do około 40 km.
Dotychczas mój najdłuższy dystans pokonany na zawodach to 32 km.
Jestem ciekawa jak poradzę sobie z maratonem.
7. Na zakończenie chcielibyśmy zapytać jak oceniasz funkcjonowanie Ligi Biegów Górskich? Czy widzisz jakieś rzeczy które byś zmieniła w roku 2013?
Moim zdaniem obecny regulamin Ligi Biegów Górskich sprawdził się. Trudno stworzyć idealny który będzie odpowiadał każdemu zawodnikowi.
Co do zmian uważam, że do kalendarza mogłyby dołączyć dodatkowo niektóre biegi zagraniczne np. wchodzące w skład Pucharu Świata.
1. W tym roku na Polskim podwórku osiągnęłaś prawie wszystko. Który z Twych tegorocznych występów cenisz sobie najbardziej?
Najbardziej cenię sobie imprezy Mistrzowskie, ponieważ zwykle bierze w nich udział pełen seniorski skład a co za tym idzie cechują się największą konkurencją. Wydaje mi się, że zawody w Międzygórzu ze względu na swoją tradycję oraz trudną trasę są najbardziej prestiżowe. W roku 2011 zajęłam dopiero 5 miejsce, choć bardzo liczyłam na więcej, dlatego tym bardziej zależało mi na lepszym występie w tym roku. Udało się wygrać i dlatego Bieg na Śnieżnik cenię sobie najbardziej z tegorocznych występów. Równie dużo satysfakcji dało mi zdobycie Mistrzostwa Polski w stylu anglosaskim oraz 12-te miejsce na Mistrzostwach Europy w Turcji.
2. Czy zwycięstwo w tegorocznej Lidze Biegów Górskich było tak łatwe jak sugeruje Twoja przewaga punktowa?
Tegoroczna forma sportowa pozwoliła na wygranie wielu biegów, aczkolwiek żadne pojedyncze zwycięstwo nie przyszło łatwo. Czołówka biegaczek górskich reprezentuje bardzo zbliżony poziom więc rywalizacja wielokrotnie była naprawdę zacięta. Analizując niektóre wyniki biegów różnica czasowa wynosiła zaledwie kilka sekund. Przeważająca ilość zdobytych przeze mnie, dobrze punktowanych pierwszych miejsc, spowodowała znaczną przewagę nad rywalkami w Lidze Biegów Górskich.
3. Co wg Ciebie było kluczem do uzyskania w tym roku tak wysokiej formy sportowej? Mimo iż już w ubiegłym roku byłaś bardzo mocna to progresja wyników była bardzo duża?
Kluczem do wysokiej formy sportowej była z pewnością dobrze przepracowana zima co jak wiadomo przekłada się na wyniki w sezonie. Nie byłam w tym roku na żadnym obozie sportowym ale za to trenowałam bardzo regularnie, bez większych przerw. Systematyczny trening przez cały okres przygotowawczy w moim przypadku, zawsze przekładał się na poprawę wyników. Jeśli chodzi o objętość wykonywanej pracy to nie zmieniałam prawie nic w porównaniu do poprzedniego roku oprócz dołączenia treningu po schodach.
4. Wg mnie do pełni szczęścia zabrakło sukcesów międzynarodowych – czy widzisz możliwość nawiązania walki ze ścisłą czołówką międzynarodową? Jeśli tak to co do tego było by potrzebne?
Analizując wyniki z poprzednich sezonów można zauważyć tendencję wzrostową:). W tegorocznych Mistrzostwach Europy byłam już blisko pierwszej dziesiątki. Myślę, że mam szansę zbliżyć się jeszcze bardziej do ścisłej czołówki, jednak nie wszystko zależy tylko ode mnie. Poza bieganiem po górach jest również praca, obecnie moja sytuacja zawodowa trochę się zmienia a co za tym idzie – czasu na treningi może nie być za dużo. Mimo wszystko, zapału mi nie brakuje. Planuję obóz zimowy w górach, czego zabrakło w poprzednim sezonie. Liczę, że przyczyni się on do poprawy formy sportowej, a szczególnie wytrzymałości biegowej pod górę. W Zabrzu nie mam możliwości trenowania długich, ostrych podbiegów a to zwykle najbardziej kuleje u mnie na zawodach. Hałda na której biegam ma niecałe 250 m i wymaga już coraz mniej wysiłku z mojej strony. Chcę też więcej uwagi poświęcać na odnowę biologiczną i sprawność fizyczną aby uniknąć kontuzji.
5. Czy myślisz już o roku 2013 – to dość wyjątkowy rok dla Polskich biegów górskich – za sprawą Mistrzostw Świata w Krynicy i Szklarskiej Porębie – będziemy światową stolicą „górali”.
Bardzo cieszy mnie fakt, że w Polsce biegi górskie tak prężnie się rozwijają i stają się coraz bardziej popularną dyscypliną sportu. Myślę, że organizacja tych imprez pozwoli na jeszcze większe zainteresowanie bieganiem po górach. W tym roku wystartowałam w Biegu na Jaworzynę i uważam, że jest to bardzo dobre miejsc na organizację Mistrzostw Świata w Biegach Górskich. Krynica to ładne miasteczko. Trzymam kciuki za organizatorów aby stanęli na wysokości zadania i stworzyli niezapomnianą imprezę.
Aktualnie kończę roztrenowanie i zaczynam przygotowania do kolejnego sezonu w którym priorytetem jest start w Mistrzostwach Świata w Krynicy. W związku z tym, że zawody te odbędą się w Polsce mam dodatkową motywację aby pobiec jak najlepiej. W ostatni weekend udało mi się poprawić rekord życiowy w półmaratonie o prawie 2 minuty:) – tak rozpoczęty okres przygotowawczy daje dużą motywację do trenowania w nieprzyjemne zimowe wieczory.
6. W tym roku startowałaś dość dużo jednak w miarę rozsądnie, tzn. przy dużej ilości startów raczej unikałaś zbyt długich biegów … Czy myślisz w przyszłości o startach na długich górskich dystansach ?
Lubię biegać długie dystanse, ale do tej pory ograniczały mnie problemy z kręgosłupem. Jeśli w kolejnym sezonie będzie wszystko w porządku, to chciałabym spróbować swoich sił w Maratonie Karkonoskim. Nie wykluczam również startu w jakimś biegu typu Skyrunning ale na dystansie do około 40 km. Dotychczas mój najdłuższy dystans pokonany na zawodach to 32 km. jestem ciekawa jak poradzę sobie z maratonem.
7. Na zakończenie chcielibyśmy zapytać jak oceniasz funkcjonowanie Ligi Biegów Górskich? Czy widzisz jakieś rzeczy które byś zmieniła w roku 2013?
Moim zdaniem obecny regulamin Ligi Biegów Górskich sprawdził się. Trudno stworzyć idealny który będzie odpowiadał każdemu zawodnikowi. Co do zmian uważam, że do kalendarza mogłyby dołączyć dodatkowo niektóre biegi zagraniczne np. wchodzące w skład Pucharu Świata.
Leave a Comment