Bieg alpejski Kowary – Okraj za nami

Jacek Sobas wygrał VIII bieg z Kowar na Przełęcz Okraj.

10 km i prawie 700 m w pionie, start na deptaku w Kowarach, meta tuż przy granicy z Czechami na wysokości 1050 m n.p.m.

Zawodnicy wystartowali w samo południe i zaraz potem rozpoczęli podbieg w stronę górujących nad miastem Karkonoszy.

Kowarska biegowa wspinaczka to jeden z dwóch biegów alpejskich w kalendarzu tegorocznego Pucharu Sudetów w biegach górskich. Kolejna okazja do biegu pod górę nadarzy się 3 października podczas biegu Świeradów Run w Górach Izerskich. Na pozostałych imprezach tego cyklu zawodnicy zawsze mają do wyboru krótki bieg anglosaski o długości ok. 10 km i górski półmaraton. Jedyny wyjątek od tej reguły stanowią właśnie biegi alpejskie, na których dystans jest jeden, ale punkty do klasyfikacji generalnej cyklu doliczamy na obu – krótkim i długim.

Zwycięzca niedzielnych zawodów w Kowarach przybiegł na metę na Okraju w czasie 43 minut i 41 sekund, zdecydowanie wyprzedzając drugiego na mecie Pawła Czerniaka (Karkonosz Running Team). Trzecie miejsce zajął Tomasz Sommer z Sulechowskiej Grupy Biegowej.

W rywalizacji kobiet najlepsza okazała się Martyna Masłowska (ULKS Bystrzyca Kłodzka), która wbiegła na Okraj najszybciej.
Za nią do mety dotarła Karolina Obstój, a trzecia była Ewa Łukasiewicz (OLAWS Złotoryja).

W klasyfikacji drużynowej zwyciężył Kiku Run Team przed OLAWS Złotoryja i drużyną Świeradów – Zdrój Górskie Uzdrowisko.

Na wszystkich zawodników czekały na mecie pamiątkowe medale oraz ciepły posiłek. Powrót do Kowar zapewniały busy podstawione przez organizatorów. Impreza zakończyła się tuż po godz. 15:00 uroczystą dekoracją zwycięzców w kowarskiej muszli koncertowej.

Ostatni zawodnik dotarł na metę w czasie 1h 46 min. i 34 sek.

Niedzielny bieg zakończył Sportowy Weekend w Kowarach – w sobotę miasto gościło jedną z edycji największego w Polsce cyklu maratonów MTB Bike Maraton, a w niedzielę najpierw rozpoczęła się szosowa indywidualna jazda na czas na trasie Kowary – Okraj (jeden z wyścigów cyklu PKO Ubezpieczenia Via Dolny Śląsk), a potem na scenę wkroczyli biegacze górscy.