Anna Celińska i Jarosław Gniewek zostali zwycięzcami w 2.Biegu o Złotą Szyszkę, który odbył się w Bystrej Śląskiej w sobotę 24 października.
W tym roku w zawodach uczestniczyło ponad 300 osób. Frekwencja bardzo wysoka jak na tak trudny bieg górski. Biegacze mieli za zadanie przebiec 14 kilometrową trasę górską o przewyższeniu ok. 700 m. wokół miejscowości Bystra Śląska. Najwyższym punktem trasy był szczyt Klimczoka 1119 m n.p.m. Meta została usytuowana u podnóża Koziej Góry w Bystrej Śląskiej.
Najlepsi na pokonanie trudnej trasy potrzebowali niespełna 70 minut.
Najlepszej kobiecie, Annie Celińskiej z Bielska-Białej – medalistce Mistrzostw Polski w Biegach Górskich, zajęło to 77 minut.
Po biegu Anna Celińska powiedziała:
„Bieg o Złotą Szyszkę odbywa się na jednej z moich ulubionych tras, którą wielokrotnie pokonywałam w czasie treningów. Wielkim atutem jest jej panoramiczność – mamy piękne widoki na Beskid Śląski, Mały i Żywiecki, a przy dobrej pogodzie podziwiać można również Tatry. Przy okazji można zaliczyć trzy znane szczyty Beskidu Śląskiego: Kozią Górę, Szyndzielnię i Klimczok oraz znajdujące się na nich schroniska PTTK. Atutem jest również łatwy dojazd do miejsca zawodów oraz malownicze położenie Bystrej w dolinie. Zawody dobrze zorganizowane, rozsądne wpisowe, punktualność, dobry pomiar czasu, sympatyczne zakończenie konkursem z nagrodami, dużo zdjęć szybko dostępnych w Internecie. Jedynym mankamentem było niewystarczające oznakowanie trasy na zbiegu z Klimczoka do Bystrej, przez co niektóre osoby pomyliły trasę. Zgodnie z zapewnieniem organizatora, w kolejnych imprezach zwrócą na to uwagę. Mam nadzieję, że zawody odbędą się również w przyszłym roku i mam zamiar w nich wystartować”.
Organizatorzy – stowarzyszenie Ultra Beskid Sport z Bielska-Białej, dla których to była już siódma impreza biegowa w roku 2015 powiedzieli:
„Cieszymy się, że w naszych zawodach wzięło udział tak wielu zawodników. Biegaczy przyciągnęła do Bystrej Śląskiej, pięknie położonej miejscowości w Beskidzie Śląskim, ciekawa ale i wymagająca trasa, po drodze trzy schroniska, wielu kibiców na trasie – czyli to, co biegacze lubią najbardziej” – mówi Kuba Karcz. Ultra Beskid Sport jest znany ze świetnej organizacji i wyjątkowych imprez biegowych. „Zawsze chcemy robić rzeczy dobre. Zawsze ważne są dla nas opinie biegaczy. W ocenie części biegaczy trasa nie była wystarczająco dobrze oznakowana. Kilku z nich musieliśmy zdyskwalifikować, gdyż niechcący skrócili trasę. Czasem jedna, czy dwie tasiemki w lesie mogą zmienić obraz imprezy. Mamy jednak dużo więcej pozytywnych podziękowań, które dają nam „kopa” do działania. Wsłuchując się w opinie biegaczy w przyszłym roku postaramy się lepiej oznakować i zabezpieczać nasze trasy.” – dodaje Kuba.
Organizatorzy zorganizowali także biegi dla dzieci i młodzieży, w których wystartowało ponad 100 osób. Rywalizowały one na różnych dystansach w zależności od wieku.
Zdjęcia: UBS
Leave a Comment