W dniach 13 i 14 sierpnia w niewielkiej Krempnej w Beskidzie Niskim po raz siódmy zrobiło się gwarno od biegaczy, którzy wraz z bliskimi przybyli na Ultramaraton Magurski. W tym roku organizatorzy zdecydowali się zlokalizować Bazę Zawodów nad Zalewem na Wisłoce. Zyskali dzięki temu więcej przestrzeni dla zawodników i ich bliskich oraz bliższą naturze oprawę wydarzenia. Oczekujący na zawodników bliscy mogli ciekawie spędzić czas, korzystając z przygotowanych atrakcji.
A ta przestrzeń była potrzebna, bowiem na tę klimatyczną imprezę przyjechali zawodnicy nie tylko z całej Polski, ale również pochodzący z Czech, Litwy, Luksemburga, Francji, Holandii, Anglii, Nowej Zelandii, a nawet Indii. Być może przyciągnęły ich piękne i dzikie trasy biegów, przebiegające przez Magurski Park Narodowy. Pozostałości łemkowskich cerkwi i nieistniejących już wsi, wymagające leśne podbiegi i rozległe łąki także mają sporo uroku. A może niepowtarzalna atmosfera Magurskiego 😉
A w tym roku trasy okazały się nadzwyczaj trudne. Obfite opady przed zawodami pozostawiły spore fragmenty błotnistych ścieżek oraz spowodowały podniesienie poziomu rzek, które zawodnicy pokonywali wielokrotnie w bród. Jednocześnie słoneczna pogoda w trakcie imprezy powodowała wilgotność w lasach i wyczerpywała na otwartych przestrzeniach. Wielu zawodników nie ukończyło zaplanowanych biegów, jednak wesoła atmosfera w Bazie Zawodów świadczyła, że sportowe niepowodzenie rekompensowały piękne widoki i przeżyta przygoda. Przecież także dlatego biegamy 🙂
Jak przebiegał tegoroczny Ultramaraton Magurski? Gwarno w Krempnej zaczynało się robić już w piątkowe popołudnie, gdyż o godzinie szesnastej wystartował pierwszy bieg tegorocznych zawodów. Jego 23-kilometrowa trasa wiodła z Krempnej przez górę Kamień, następnie obok cerkwi w Kotani, aby przez podbieg na Kolanin doprowadzić do Krempnej. Najszybsi potrzebowali na to niespełna dwie godziny, ale wielu docierało już w świetle latarek.
W sobotę za to gwarno było jeszcze zanim podniosły się mgły nad Wisłoką, bowiem już o godzinie piątej rozpoczęli swój bieg zawodnicy długodystansowi. Pobiegli przez Kamień, Kolanin, Magurę Wątkowską, by dobiec do Bartnego (tak, to część sławnego GSB), a stamtąd przez piękne łąki Wołowca, Nieznajowej i Radocyny dobiegali do Ożennej, skąd przez Wysokie docierali do Krempnej. Tutaj finisz mieli zawodnicy dystansu 65 km.
Jednak prawdziwe wyzwanie stawało przed biegaczami zdecydowanymi pobiec 108 km, bo oni, po ewentualnym skorzystaniu z przepaku, biegli powtórnie na Kamień i przez Kąty, Górę Grzywacką, Chyrową i Myscową ponownie dobiegali nad Zalew w Krempnej. Najszybszy zawodnik potrzebował na to dwanaście godzin, zaś ostatni docierali na metę po ponad siedemnastu godzinach.
W międzyczasie rozegrany został też bieg na dystansie 49 km, którego trasa również wiodła przez Kamień, Kąty i Chyrową. To nowość w palecie Magurskiego, jednak chyba dobrze przyjęta, bo zdecydowało się na niego sporo uczestników imprezy, którzy chcieli zrobić taki wstęp do ultra.
Lista zwycięzców poszczególnych dystansów:
– Piątkowy bieg MAGURUN na dystansie 23 km (880 m przewyższenia):
1. Małgorzata Łabuz (Wroclaw)
2. Elżbieta Telesz (Baryczka)
3. Dominika Sosnowska (Kraków)
1. Sebastian Nicpoń (Karkonosz Running Team, Szarki)
2. Sebastian Chłanda (Grupetto Gorlice, Gorlice)
3. Belkacem Melloul (Paris, Nanterre, Francja)
– Sobotni MAGURATON, czyli 49-kilometrowy wstęp do ultra (1400 m przewyższenia):
1. Agata Rępalska (Krościenko Wyżne)
2. Patrycja Strzesak (TEK-PAK, Szczepanowice)
3. Halina Ćwiąkała (Athletic Zręcin, Krosno)
1. Piotr Mazan (Finisz Rymanów, Rymanów)
2. Mariusz Piekielny (Czastary)
3. Piotr Kobylarz (Rzeszowskie Gazele i Gepardy, Rzeszów)
– Sobotni ULTRA65+ (65 km i 1910 m przewyższenia):
1. Anna Kapelan (Fitness z Pasją, Przemyśl)
2. Tamara Mieloch (Team Mountain Fuel Polska, Podkowa Leśna)
3. Agnieszka Matysiak (Kopalnia Mocy Tarnobrzeg, Tarnobrzeg)
1. Jacek Wójcik (Finisz Rymanów, Gwoźnica Górna)
2. Maurycy Oleksiewicz (AlpinSport HokaOneOne Team, Łódź)
3. Maciej Wilk (Bytom)
– Najdłuższy bieg imprezy, czyli ULTRA105+ (108 km z 3120 m przewyższenia):
1. Lenka Wagner (Bobowa, Czechy)
2. Agnieszka Bylica (Lipinki)
3. Anna Iwanowicz (PoCoMiTo, Chrzanów)
1. Krzysztof Wiernusz (Finisz Rymanów)
2. Rafał Wawrzonek (TrailShop.pl Team, Chmielnik)
3. Ryszard Borówka (Gdynia)
Partnerami biegu “Ultramaraton Magurski” są m.in. Województwo Podkarpackie, Gmina Krempna i Stowarzyszenie Rozwoju na Rzecz Gminy Krempna oraz Magurski Park Narodowy. Organizacyjną ciekawostką Ultramaratonu Magurskiego było też nawiązanie współpracy z organizatorami innych biegów, których reprezentanci stanowili obsługę punktów żywieniowych – biegnąc Magurski można było więc zostać obsłużonym przez wolontariuszy Festiwalu Rzeźnika, Love’Lasu, Ducha Pogórza, Biegów w Rogoźniku oraz Tour De Zbój. Na zawodników czekała więc śmietanka biegów górskich 🙂
Organizatorzy Ultramaratonu serdecznie dziękują wszystkim wolontariuszom i zawodnikom za stworzenie pięknej, radosnej atmosfery i oczywiście zapraszają do Krempnej za rok!
Leave a Comment