W środkowej Austrii, w Alpach Salzburskich odbył się mocno obsadzony bieg górski: 16. Bad Ischler Katrinberglauf rozgrywany na niezbyt długim dystansie, bo 4,5 km ale z niesamowitym przewyższeniem 943m!
W biegu tym uczestniczyło kilku zawodników ze światowej czołówki w tym, m.in.: żywa legenda światowych biegów górskich – Nowozelandczyk Jonathan Wyatt – 7 krotny Mistrz Świata w Biegach Górskich, oraz Czech Roman Skalsky – 4 zawodnik Pucharu Świata 2010.
Z tak znakomitymi rywalami przyszło się zmierzyć dwóm naszym zawodnikom: Andrzejowi Długoszowi i Maciejowi Bierczakowi (obaj RMD Montrail Team).
Znajdujący się w świetnej dyspozycji Anglosaski Mistrz Polski 2012 – Andrzej Długosz – nie dał szans rywalom ustanawiając czasem 33:34 rekord trasy i wyprzedzając drugiego na mecie Jonathana Wyatta o 1 min i 38 sek, a trzeciego Romana Skalskyego o 2 min 31 sek!
Dobrze spisał się także drugi z Polaków – Maciej Bierczak zajmując 14 miejsce. Czas Macieja to 39:19.
Chapeau bas przed Długoszem! Jak to jest, że biegając od niedawna o Wyatt’cie słyszałam i czytałam w pismach dla biegaczy ( np. ostatni nr Biegania) a o Długoszu cicho-sza…? Biega coraz więcej osób, jest to dyscyplina dotycząca coraz większej społeczności, zastanawiające jest dlaczego nikt takich talentów nie promuje w satysfakcjonujący sposób, nie reklamuje aktywnego spędzania czasu… ciągle lepiej jest- w mniemaniu większości- przyjąć sześciopak piwa i karkówkę z grilla… Smutne… i ogólnie Polaka poznać po otyłej sylwetce i kartoflanym wyglądzie . A biegacze ? Odkładają pieniądze na fajne rajtki salomona, albo na dobry plecak … Peace!
dokładnie. nic w Polsce nie słychać o Długoszu. dlaczego? . no i przydałby mu się jakiś dobry menadżer. Gratulacje dla Andrzeja!
gość jest niesamowity- Gratuluje i podziwiam
Szacunek, wielkie gratulacje dla Andrzeja !
Maciek również świetnie się spisał dla niego także gratulacje.