Przeszło 100 zawodników wystartowało o 12:12 spod hotelu ”Kotarz” w Brennej w Międzynarodowym 12-godzinnym biegu ultra w Brennej ”Górska Pętla UBS 12:12”. Meta w tym samym miejscu o 00:12. Zawody odbyły się w sobotę 15 marca 2014.
Był to wyjątkowy bieg. Zawodnicy w pakiecie startowym oprócz koszulki, otrzymali darmowy nocleg. Bieg odbywał się po dobrze oznaczonej 12 kilometrowej pętli, dwanaście godzin.
Wszystko dopięte na ostatni przysłowiowy guzik. Rywalizacja była bardzo zacięta. Prowadzenie w zawodach zmieniało się jak w kalejdoskopie. Pogoda nie rozpieszczała zawodników. Był grad, deszcz, śnieg, wiatr, słońce. Wszystko to co ultrasi lubią najbardziej.
Podejście zawodników przed startem było różne. Jedni nastawiali się na sportowy wynik, inni raczej na aktywną rekreację. „Pierwszy raz w takim biegu startuję. Najpierw byłam napalona, później trochę się bałam, zrezygnowałam, ale przyszłam dzisiaj i mnie namówili. Jest to dla mnie przygoda. – mówiła przed startem Janina Greń z Brennej, która wśród kobiet zajęła trzecie miejsce.
Najlepszy zespół w kategorii MM to Fake Runners, który pokonał 132 km i około 6000 m przewyższenia w 11 godzin i 31 minut. Zawodnicy w składzie Piotr Biernawski i Piotr Huzior przyjechali do Brennej z Nowego Targu.
„Świetna impreza, świetne bieganie, świetne towarzystwo, świetna organizacja, może tylko pogoda mogła być łaskawsza, ale z drugiej strony to marzec, a i takie zawody na dłużej się zapamięta – nie co dzień biega się w zacinającym poziomo gradzie, prawda ?” – powiedział po zawodach Piotr Biernawski z teamu Fake Runners.
Klasyfikację indywidualną mężczyzn wygrał Tomasz Kuliński z Katowic, przed Jiri Vesely z Czeskiej Republiki i Sławkiem Konopka z Nowego Sącza. Tomasz reprezentujący AWF Katowice/Kulbet pokonał 96km w czasie 11 godzin 30 minut. Jiri ten sam dystans i strata tylko 7 minut do zwycięzcy.
Wśród kobiet bezkonkurencyjna okazała się Linda Beniacova ze Słowacji, która jako jedyna z kobiet pokonała 7 pętli (84 km), w czasie 11 godzin 2 minuty. Linda reprezentuje Salomon i jest jedną z najlepszych zawodniczek ultra w Słowacji, jest zwyciężczynią tegorocznej edycji LH24 w Czeskiej Republice. Druga na mecie była Aleksandra Różankowska (Aries) z Gliwic, która wyprzedziła Janinę Greń (Brenna Runners) z Brennej.
Na starcie zawodów stanęły również pary mieszane. W tej kategorii najlepiej spisała się para Norafsport – Agnieszka Faron i Dawid Faron z Krakowa.
Wśród kategorii KK wygrały Wiewióreczki w składzie Anna Witkowska i Joanna Pyrek z Krakowa.
Zawodnicy mieli zapewnione ciepłe i zimne posiłki przez cały czas trwania zawodów. Masaże regeneracyjne. Dwie sale wypoczynku. W sali relaksu można było śledzić wyniki on-line. Wyniki te były również dostępne na bieżąco w sieci Internet. Po zawodach udali się na zasłużony wypoczynek w swoich pokojach. Rozdanie nagród było w niedzielę rano. Sala podczas ceremonii zakończenia była pełna.
„Trudny bieg, który dzięki zwariowanej pogodzie (deszcz, grad, silny wiatr) długo będzie przez większość wspominany. Całe zawody znakomicie przygotowane i prowadzone organizacyjnie przez bardzo sympatycznych uśmiechniętych ludzi, począwszy od biura zawodów do tych stojących w deszczu na trasie. A na koniec sporo nagród i niespodzianek od sponsorów. ” – napisał na forum Damian Szpak z teamu Dziobie Szpak Truskawę.
Już dzisiaj organizatorzy z Ultra Beskid Sport muszą się nastawić, że w przyszłym roku na tę imprezę przyjedzie więcej zawodników.
Leave a Comment