Górska Masakra w Ustroniu

Krótka zapowiedź naszej imprezy dla tych, którzy jeszcze jej nie znają albo chcą w paru słowach zachęcić do niej swych znajomych …

Jeżeli myślisz że nic Cię już nie zaskoczy musisz wybrać się na Górską Masakrę – Eliminatora.

Cóż to takiego?

To zawody w biegach górskich w wyjątkowej, niespotykanej nigdzie indziej w Polsce formule.

Całe zawody trwają blisko 4 godziny i składają się z 4 etapów.

Zawodnicy mają przed sobą nielada wyzwanie: zdobyć czterokrotnie Czantorię Wielką (875 m n.p.m) bardzo stromą trasą, nartostradą tzw. jedynką o przeciętnym nachyleniu stoku około 27% i nie dać się wyeliminować.

A zadanie to nie jest wcale takie proste bo w każdej serii odpada 1/4 pierwotnej liczby zawodników.

Tak więc do finału dociera zaledwie 25% spośród wszystkich startujących.

Ci szczęśliwcy oprócz walki o nagrody finansowe i rzeczowe walczą także o tytuł Super Bohatera, bo właśnie Ci wszyscy, którzy dotrą do finału i zdobędą Czantorię Wielką 4 razy otrzymają pamiątkową, dedykowana na te zawody piękną opaskę od Attiqa – Super Hero, która zapewne będzie nobilitować i wzbudzać zazdrość 🙂

Organizatorzy zdają sobie sprawę, że zadanie jest na tyle trudne, iż już nawet pojedyncze zdobycie tego szczytu zasługuje na szacunek – stąd też wszyscy spośród startujących zawodników otrzymają pamiątkowe medale i dedykowane opaski w kolorze odpowiadającym ilości zdobytych szczytów.

Ci którzy odpadną w pierwszej rundzie – dostaną dedykowaną zieloną opaskę, ci z drugiego etapu – niebieską, ci z trzeciego – czerwoną z napisem Hero.

Finaliści – tak jak już wspomnieliśmy – czarną z napisem Super Hero.

Eliminator to wielkie wyzwanie ale zarazem świetna zabawa i sprawdzian charakteru, warto tu być i zmierzyć się z GÓRĄ, choćby ten jeden raz…

A po zawodach – niespodzianka – będzie można odprężyć swe zmęczone ciało w basenach solankowych Uzdrowiska Ustroń by pod wieczór móc uczestniczyć w uroczystej Wielkiej Gali Biegów Górskich.

Górska Masakra – Eliminator to zawody finałowe Ligi Biegów Górskich Dare 2b – jednak w formule otwartej, co oznacza, że wystartować może każdy nawet ten dla którego będzie to debiut w górach.