IV Zimowy Maraton Świętokrzyski przeszedł do historii…tak moglibyśmy zacząć, ale nie możemy, bo mimo tego, że wszyscy wrócili do swoich domów, pracy i obowiązków, to historia maratonu wciąż się tworzy! Zapytacie jak to możliwe? Internet szaleje, setki zdjęć z trasy, dziesiątki miłych słów, które ogrzewają nasze organizatorskie serca i zapalają do dalszego działania.
Ale zacznijmy od początku. Jak wygląda maraton od zaplecza? Kilka miesięcy przygotowań, spotkań i rozmów, pomysłów – mniej i bardziej szalonych. Ostatnie 3 tygodnie przed startem, to już ostatnie szlify, synchronizacja pracy wielu osób i dogrywanie szczegółów, które w końcu tworzą całość.
I nadchodzi dzień finału, dzień w którym zarówno uczestnicy jak i organizatorzy sprawdzą swoje możliwości i znów przesuną granicę.
18 stycznia 2020r. od 6.00 Europejskie Centrum Edukacji Geologicznej na Rzepce wypełniają śmiechy i gwar rozmów, w końcu Zimowy Maraton Świętokrzyski to okazja do spotkania się z przyjaciółmi z całej Polski. Później już tylko pamiątkowe zdjęcie, kilka informacji i dźwięk gongu tybetańskiego, który jest sygnałem do startu i….poszli, pobiegli, solo, z przyjaciółmi, psami i uśmiechami.
W towarzystwie wschodzącego słońca, ale bez śniegu – krążą plotki, że to Wasze gorące serca go stopiły 😉 na trasę wiodącą przez wspaniałą ziemię chęcińską wyruszyło 482 miłośników długich dystansów. A skoro już o dystansach mowa, to tegoroczna trasa Zimowego Maratonu Świętokrzyskiego, to 48,5 kilometra o łącznej sumie podejść 1230 metrów malowniczymi szlakami Gór Świętokrzyskich. A gdzie Wy nie byliście! Na rozgrzewkę Góra Rzepka, wszak tylko rozgrzane mięsnie dobrze pracują. Podejście na Górę Czubatka pokazało, że wcale nie będzie lekko i że Góry Świętokrzyskie też mogą zmęczyć!
Miedzianka nie pozwoliła na odsapnięcie, ale zrekompensowała się swoją fotogenicznością i fajnym skalnym podłożem. Ostatnie podejście to Góra Zamkowa z Zamkiem Królewskim górującym nad Chęcinami i do mety już rzut beretem. Ale zanim dotrzemy na metę warto wspomnieć, że oprócz szczytów na trasie mijaliście też dwa piekła! Piekło Milechowskie oraz Jaskinia Piekło pod Skibami , ale z racji Waszych czystych dusz nie zabawiliście tam dłużej niż było trzeba. Nie zapomnijmy o Stokówce – świętokrzyskim raju wspinaczy oraz jak się okazuje fotografów, bo zdjęcia stamtąd macie wybitne!
Mijaliście 5 punktów kontrolnych, dwa samoobsługowe i trzy na wypasie. Witali Was tam najlepsi wolontariusze, ale nie mogli być inni skoro byliście na najlepszej imprezie turystycznej. Gorąca, sycąca zupa, owoce świeże i suszone, kabanosy, ser, ciastka plus kawa, herbata, woda i cola – wszystko dla Was. Najlepsza na świecie herbatka Prezesa warzona w kociołku nad ogniskiem.
Na trasie spotkaliście też filmowców i fotografów, którzy z lądu i powietrza śledzili każdy Wasz ruch – kamery, aparaty, telefony i drony, wszystko dla dobrych kadrów z Waszych zmagań. Zimowy Maraton Świętokrzyski, to przede wszystkim święto turystyki i sportu, wiemy, że dobrze się u nas bawicie, a żeby ta zabawa była bezpieczna to świętokrzyska policja oraz Grupa Ratownictwa PCK Kielce czuwała nad Wami.
I czas na metę. Dzięki gościnności Europejskiego Centrum Edukacji Geologicznej mogliśmy Was witać właśnie tam. A każdy kto przybywał do mety witany był fanfarami i znajomym już gongiem tybetańskim! Upragniony czas na regenerację, posiłek i rozmowy, wymianę wrażeń i spostrzeżeń. Tyle miłych słów, uścisków i uśmiechów nie dostaliśmy już dawno. A kiedy do mety docierały ostatnie dwie twardzielki, witaliśmy je wiwatami, oklaskami, tłumnie wraz z innymi uczestnikami! Czy teraz każdy będzie chciał zamykać stawkę i być tak witanym?
I nowość na Zimowym Maratonie Świętokrzyskim – koncert! Aż z Jeleniej Góry przyjechał do Was zespół Leniwiec! Było grane, śpiewane i skakane, a w Was wstąpiły nowe siły, czego wyraz daliście pod sceną.
Oczywiście to nie koniec opowieści, bo następnego dnia spotkaliśmy się na uroczystej gali medalowej. Wręczenia medali, pamiątkowych zdjęć i dyplomów – aula wypełniona po brzegi przez Was i Waszych bliskich. Jak my to lubimy! Losowanie nagród od sponsorów, rozstrzygnięcie konkursu, wystąpienia zaproszonych gości.
Zimowy Maraton Świętokrzyski, to efekt pracy sztabu ludzi, samorządów, instytucji, firm – dobrych duchów naszej inicjatywy. Serdecznie dziękujemy wszystkim za pomoc w przygotowaniu tego wydarzenia.
Na 3 dni znaleźliśmy się w innej czasoprzestrzeni, teraz zrobiło się tak cicho i pusto bez Was, ale żeby za bardzo nie tęsknić już zaczynamy knuć jak Was zaskoczyć za rok!
To co? Do zobaczenia!
Ale, ale…nie byłoby Zimowego Maratonu Świętokrzyskiego gdyby nie pomoc i wsparcie.
Dziękujemy!
Patronatem honorowym ZMŚ objęli:
Wojewoda Świętokrzyski, Marszałek Województwa Świętokrzyskiego, Starosta Kielecki, Burmistrz Miasta i Gminy Chęciny – Dziękujemy za zaufanie.
Patronatem medialnym ZMŚ objęli:
Biegigórskie.pl, TVP3 Kielce, Melo Radio, Radio Kielce, Echo Dnia, Górskie Wyrypy, chodzezkijami.pl – dziękujemy za wsparcie medialne.
Dziękujemy sponsorom i partnerom ZMŚ, a wspierali nas:
Nordkalk Polska, Gmina i Miasto Chęciny, Zamek Królewski w Chęcinach, Helen Doron English, Centrum Druku i Reklamy Copy Net, KT Motors – części motoryzacyjne, Solo Kielce, SsangYong, ATTIQ, Compass-Wydawnictwo turystyczne, Hotel&Restauracja Miodowy Młyn, Hotel Świętokrzyski Dwór, marka Polar, Grillujemy.pl, Rigips Saint Gobain, Dafi, JBB Bałdyga, Browar Dwóch Braci, Salco, Manaslu Outdoor, Kajaki poliswarcie.pl, Gospodarstwo Sadownicze j@busko.pl, Pracownia Aranżacji Wnętrz PAW, Centrum Kultury i Sportu w Chęcinach oraz zespół Leniwiec.
Dziękujemy obsłudze medialnej maratonu:
Magdalena i Michał Sedlak, Olga Pietrzak, Patryk Ptak, Kaja Osikowska-Tasz i Zbigniew Borowiec – czyli nieustraszeni łapacze kadrów.
Dominik Kowalski – Przewodnik Chęciny, ogromne brawa za wszystkie relacje w Internecie na żywo, monitorowanie trasy i uczestników.
8k Studio, czyli Michał Wawrzonek i Mariusz Dragan, ekipa filmowa. Na efekt ich pracy troszkę trzeba zaczekać, ale efekt będzie wow!
Dziękujemy Muzealnej Izbie Górnictwa Kruszcowego w Miedziance, Szkole Podstawowej im. gen. Stanisława Skalskiego w Polichnie oraz Szkole Podstawowej im. Św. Jana Pawła II w Bolminie – doceniamy pomoc i Wasze zaangażowanie w zorganizowanie u Was punktów kontrolnych podczas maratonu.
Dziękujemy wszystkim, którzy pracowali z nami na punktach kontrolnych, stracie i mecie, to dzięki nim udało się spiąć wszystko w całość:
Działali z nami:
Beata i Paweł Milewicz, Magdalena i Jacek Nowak, Mirosław Sotkieiwcz, Jacek Śniadecki, Kinga Skowron, Magdalena Tomak, Ewa i Andrzej Milewicz, Monika Piotrowska, Anna Bysiak, Kamila Kamińska, Ewelina Maciantowicz-Kalwasińska, Monika Reczka, Anna Buchcic, Andrzej Wąsikowski, Anna i Paweł Suder, Magdalena Osełka, Kamila Zabielska-Niedbała i Grzegorz Niedbała, Marcin Lisowski, Michał Jagodziński, Tomasz Nowak, Zuzanna Gajek, Jacek Kasza, Edyta Robak, Dominika Robak, Paweł Wojtas, Kazimierz Sławiński, Wojciech Buczkowski, Grzegorz Kowalski, Artur Kurkiewicz, Grzegorz Piwko, Henryk Domagała, Grażyna Domagała, Władysław Herbuś, Anna Zaczkieiwcz, Beata Machnik-Nocula, Marcin Nocula, Michał Poros, Barbara Libiszowski-Pawlak, Patryk Dominowski, Jan Wiórek, Paweł Jarosz, Ewa Morąg, Maciej Feldman, Arleta Bracha, Beata Kwiecień, Ilona Sarek. Aneta Gałek, Mateusz Piotrowski, Maciej Piotrowski, Damian Kamiński.
Dziękujemy za zaangażowanie
Leave a Comment