W niedzielę 17 lutego 2013 roku na trasach biegowych na Polanie Obidza w Piwnicznej-Zdrój odbył się II Bieg Popradzki. Podobnie jak w ubiegłym roku zawody zaliczane były do Amatorskich Mistrzostw Polski Polskiego Związku Narciarskiego w biegach narciarskich, dlatego oczekiwano zaciekłej rywalizacji zawodników z klasyfikacji i tak rzeczywiście było.
W biegu głównym wśród mężczyzn pierwszy na mecie był znany także z biegów górskich – brązowy medalista Mistrzostw Polski w biegach górskich na długim dystansie – Robert Faron z UKS Watra Kamienica, za nim na metę przybiegli Robert Kuczera z LKS Witów Mszana Dolna oraz Bogdan Kustroń z Orlew Krosno.
Różnice w czasie nie były duże, kilku zawodników walczyło do ostatniego metra o jak najlepszą pozycję. Zawodnicy średnio wpadali na metę co 1 minutę. Warto odnotować, że najlepszym Słowakiem, a było ich siedmiu – został Bekeś Daniel sklasyfikowany na 15-stym miejscu.
Warto odnotować, że w pierwszej dziesiątce znalazł się Tomasiak Robert z pobliskiego Rytra (10). W zawodach wzięli udział także zawodnicy z Miasta i Gminy Piwniczna-Zdrój: Bołoz Marcin (83), Malik Filip (88), Malik Roman (91), Jeżowski Maciej (98) i Malik Dawid (101). Jak na gospodarzy przystało byli bardzo gościnni i pilnowali żeby najbardziej zmęczeni nie czuli się samotni w dotarciu do mety.
W kategorii kobiet wygrała Marcela Marcisz z Ustrzyk Dolnych (ubiegłoroczna triumfatorka). Tutaj przewaga kadrowiczki Polski nad drugą Olcoń Edytą i trzecią Nędzą Marią była wyraźniejsza. Należy wspomnieć, że walka o podium trwała zażarcie do ostatniego metra i czwarta Pitoń Anna przegrała podium dosłownie o włos.
Wśród kobiet powyżej 1952 roku zwyciężyła Sikora Alicja z Bielsko-Białej a wśród mężczyzn Radomski Zbigniew również z Bielska-Białej.
Najlepszą juniorką okazała się Poczkajska Joanna z Rytra a juniorem – Sutkowski Seweryn z Wiśniowej.
Wszystkie wyniki z podziałem na poszczególne kategorie znajdują się na stronie www.biegpopradzki.pl.
Podczas biegu gościem honorowym była Pani Katarzyna Rogowiec Multimedalistka Igrzysk Paraolimpijskich, która przebiegłą kilka rund pokazowych na trasie wraz z innymi niepełnosprawnymi w tym na specjalnym wózku z nartami. Zgromadzona publiczność była pod wrażeniem sprawności i techniką poruszania się po torach tych osób, dla których pokonywanie własnych ułomności poprzez sport stało się sposobem na życie.
Na starcie do rywalizacji stanęło 173 uczestników. Chętnych było więcej jednak organizatorzy ze względów logistycznych ustanowili limit. Z biura zawodów w SkiHotelu na Polanę Obidza zawodnicy dowożeni byli specjalnymi samochodami. W organizacji pomagali: strażacy, policjanci, Straż Graniczna, Leśnicy, GOPR, Zakład Leśno-Drzewny, Pan Maślanka – przygotowanie tras. Ich pomoc była niezbędna dla bezpieczeństwa całej imprezy.
Przy starcie i mecie ustawione zostały namioty. Część dla organizatorów i służb technicznych oraz gastronomi, pozostałe dla zawodników, gdzie mogli się ogrzać, przebrać i przygotować do biegu.
Trasa biegu była podobna do tej z ubiegłego roku. Pętla została jednak wydłużona o 1 kilometr (6km), głównie w okolicach startu, tak aby zgromadzeni widzowie mogli dłużej oglądać rywalizację zawodników i ich dopingować. Zróżnicowana trasa: liczne podjazdy, zjazdy i zakręty oraz fragmenty płaskie i długie spowodowały, że trasa zaliczona została do średnio trudnej a przez to bardzo ciekawa. Po morderczym biegu na każdego uczestnika czekał na mecie medal oraz ciepły posiłek.
Podczas biegu, poza oczywistą rywalizacją była także dobra zabawa. Zawodnicy mijający się w lesie często dopingowali siebie nawzajem, żartowali w chwili oddechu (głównie Ci, którzy zjeżdżali w dół). Nie mogło obejść się bez kilku ciekawych zdarzeń. Jednej z Pań, już na początku rozkleiła się narta, podkleiła i wystartowała, jednak metę przekroczyła trzymając pechową nartę w ręce. Katarzyna Rogowiec, ze względu na to, że spodziewa się dziecka miała przebiec tylko jedną rundę pokazową, jednak udzieliła jej się atmosfera zawodów i wykonała ich kilka, często dopingując mijających ją zawodników wykorzystując gwarę ludową. Zdarzyło się również, że jeden z zawodników zafascynowany trasami, chciał pobiec czwartą rundę – oczywiście zostało mu to uświadomione i zadowolony zakończył bieg. Dużo uśmiechu towarzyszyło także w okolicach mety. Ci, którzy resztkami sił dobiegali, padali za linią na śnieg. Każdy, kto pokonał trasę był zwycięzcą, ręce w górę oraz twarz z szerokim uśmiechem połączonym z grymasem oznak zmęczenia. Ściąganie koszulek i chipów dla wielu nie był łatwym zadaniem, ale organizatorzy pomagali jak mogli.
Tak jak w ubiegłym roku Dyrektor Biegu Marian Dobosz stał z mikrofonem i na bieżąco relacjonował zawody. Dobiegających do mety dopingował, jednocześnie przybliżając widzom sylwetkę zawodnika. Przeprowadzał wywiady z zaproszonymi gośćmi, zachęcał zgromadzonych do wspólnej zabawy.
Po zakończeniu rywalizacji zawodnicy wraz z organizatorami zostali przetransportowani do SkiHotelu, gdzie odbyła się ceremonia zakonczenia zawodów z wręczeniem nagród i pucharów. Po ubiegłorocznym doświadczeniu zrezygnowano z ceremonii zakończenia na Polanie Obidza. Nie dało się przewidzieć zmiennych warunków atmosferycznych, natomiast dużo przyjemniej było w ciepłym pomieszczeniu gdzie w oczekiwaniu na wyniki wszyscy dobrze się bawili.
O 15-stej rozpoczęło się podsumowanie zawodów. Dyrektor Zawodów Marian Dobosz wywoływał zawodników a Burmistrzowie Miasta i Gminy Piwniczna–Zdrój Edward Bogaczyk i Tomasz Kmiecik wręczali zwycięzcom w poszczególnych kategoriach puchary, dyplomy, upominki i nagrody pieniężne.
Wręczono również nagrody specjalne nagrody i wyróżnienia w kategoriach: najlepszy zawodnik z Miasta i Gminy Piwniczna – Zdrój, za wytrzymałość w dotarciu do mety dla ostatniego, który przekroczy linię mety oraz dla uczestnika, który przybył z najdalsza, a był to Stargard Szczeciński 780 km. Radni powiatu nowosądeckiego Adam Mazur i Marian Kuczaj wręczyli puchary dla najstarszego i najmłodszego zawodnika, który ukończył zawody.
Wśród wszystkich obecnych uczestników rozlosowano ogromną liczbę nagród. Można stwierdzić, że prawie każdy coś otrzymał. Nagrody pochodziły od sponsorów: bony towarowe do sklepów, vouchery pobytowe w ośrodkach wczasowych, upominki rzeczowe, bilety i wiele innych.
Podsumowując Burmistrz Edward Bogaczyk podziękował za udział wszystkim uczestnikom a specjalne podziękowania skierował do wszystkich, którzy pomagali w organizacji zawodów: pracownikom Urzędu Miasta i Gminy Piwniczna-Zdrój, Domu Kultury, Straży Pożarnej, Zakładowi Leśno Drzewnemu, Policji, Leśnikom, Goprowcom, Panu Maślance za przygotowanie tras i innym służbom.
Specjalne podziękowania za szczególne zaangażowanie wręczono następującym osobom: Marianowi Doboszowi, Janinie Janur, Małgorzacie Łojewskiej; Mateuszowi Mikulskiemu i Mariuszowi Mikulskiemu.
Miłym zaskoczeniem, po zakończeniu ceremonii było wystąpienie jednego z zawodników, który podziękował w imieniu uczestników organizatorom za świetnie przygotowaną imprezę a sponsorom za atrakcyjne nagrody.
Do zobaczenia za rok !!!
Leave a Comment