To już oficjalne! Piotr Łobodziński zdobył swój pierwszy tytuł Towerrunning World Cup, triumfując w klasyfikacji generalnej całego sezonu przed Australijczykiem Markiem Bourne’m oraz Niemcem Christianem Riedlem. Tuż za podium uplasował się drugi z Polaków, Bartosz Świątkowski, który pokazał się z bardzo dobrej strony podczas kończących sezon zawodów w kolumbijskiej Bogocie.
Bogota i 50-piętrowy budynek Torre Colpatria goszczą finał Pucharu Świata w bieganiu po schodach od 2010 roku. Mimo, iż w rywalizacji co rok biorą udział najlepsi “towerrunnerzy” z różnych stron świata, nie są oni jednak w stanie pokonać reprezentantów gospodarzy, którzy na co dzień przyzwyczajeni są do wysiłku fizycznego na wysokości ponad 2600 m n.p.m.
Tak też było w tym roku, gdy Juan Pablo Rangel i Blanca Liliana Moreno nie dali szans czołowym zawodnikom i zawodniczkom Towerrunning World Cup, pokonując w sumie prawie 5000 uczestników biegu. Najmocniejsi wśród obcokrajowców okazali się Bartosz Świątkowski i Cindy Harris (USA), zajmując odpowiednio 5. i 4. miejsce w klasyfikacjach końcowych mężczyzn i kobiet.
Najważniejsza w tym dniu była jednak klasyfikacja końcowa Towerrunning World Cup 2013. Piotr Łobodziński, zdobywając Puchar Świata przełamał kilkuletnią hegemonię Niemca Thomasa Dolda, który tego sezonu nie może zaliczyć do udanych. Wśród kobiet swoją dominację potwierdziła w tym roku Australijka Suzanne Walsham, wyprzedzając Lenkę Svabikovą (Czechy) i Kristin Frey (USA).
Towerrunning World Cup 2013 dobiegł końca. Z ponad 200 wyścigami zorganizowanymi na całym świecie, tegoroczny sezon można uznać za rekordowy w historii tego młodego i dynamicznie rozwijającego się sportu. W przyszłym roku czekają nas kolejne emocje, w tym drugie w historii dyscypliny Mistrzostwa Europy. Oby znów z Polakami w rolach głównych!
Piotr Jakóbik
Towerrunning World Association
Wielki sukces ..Panowie ..GRATULACJE !!
..szkoda, że PZLA tego nie dostrzega. Mogli by przynajmniej zafundować Wam dresy w narodowych barwach. Przyjemnie byłoby zobaczyć Was na podium z „orłem na piersi ”
Jeszcze raz GRATULUJĘ !!!