Mountain Marathon na Śnieżkę

14 lipca w Karpaczu odbył się drugi z cyklu biegów górskich zaliczanych do serii „Mountain Marathon„, w skład którego wchodzi 5 biegów górskich.

Był to jednocześnie jedyny bieg górski z tej serii rozgrywany w stylu alpejskim, czyli taki którego trasa prowadzi w przeważającej części pod górę.

Zawodnicy mieli do pokonania 14,3 kilometrową trasę z centrum Karpacza na Szczyt Śnieżki (1602 m n.p.m.).

Bieg ten jednocześnie został ogłoszonym międzynarodowym Pucharem trzech narodów Polski, Czech i Słowacji, w którym mieli rywalizować zawodnicy z tych właśnie trzech sąsiednich krajów.

Na starcie stanęło 333 zawodników (39 kobiet i 294 mężczyzn) z Polski, Czech, Słowacji i Niemiec.

Tym razem Polacy okazali się bardzo nie gościnni 😉 zajmując 5 miejsc na podium, zostawiając jedynie 3 miejsce wśród kobiet dla Czeszki – Renaty Hajkovej.

Trudne warunki pogodowe: chłodno i porywisty wiatr uniemożliwił większości zawodnikom poprawienie swoich rekordów życiowych na tej trasie.

Mimo tego iż bieg do łatwych nie należał większość dobiegała do mety z uśmiechem.

Jeśli chodzi o Polską czołówkę to na starcie stanęło aż 5 medalistów Mistrzostw Polski: Dominika Wiśniewska-Ulfik (RMD Montrail Team/ SKB Kraśnik), Anna Celińska (Byledobiec Anin/Bielsko-Biała), Dariusz Kruczkowski (TS Regle Szklarska Poręba), Daniel Wosik (RMD Montrail Team) i Maciej Bierczak (RMD Montrail Team) i to właśnie oni dyktowali warunki.

Zwyciężył Mistrz Polski na krótkim dystansie i wicemistrz anglosaski – Dariusz Kruczkowski …

… przed brązowym medalistą na krótkim dystansie Maciejem Bierczakiem i wicemistrzem Polski na krótkim dystansie – Danielem Wosikiem.

Czwarte miejsce zajął Rafał Ulfik (RMD Montrail Team/SKB Kraśnik) a piąte pierwszy obcokrajowiec – Niemiec: Kunze Holm.

Wśród kobiet, wspomnianą na wstępie Czeszkę Hajkovą wyprzedziły: Dominika Wiśniewska-Ulfik i Anna Celińska.

Zawody zdaniem uczestników były bardzo dobrze i sprawnie przeprowadzone przez co znów mogą zapewne liczyć na sporo głosów uczestników w konkursie na „Złotą Kozicę”, który to tradycyjnie ogłosimy pod koniec roku.