Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej.

Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich.Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają wykonywać pewne funkcje, takie jak udostępnianie zawartości witryny na platformach mediów społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcje stron trzecich.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Wydajnościowe pliki cookie służą do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności witryny, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia użytkownika dla odwiedzających.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Reklamowe pliki cookie służą do dostarczania użytkownikom spersonalizowanych reklam w oparciu o strony, które odwiedzili wcześniej, oraz do analizowania skuteczności kampanii reklamowej.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

O pieniądzach słów kilka

Organizatorzy rzadko piszą o finansowej stronie zawodów biegowych. Dziś rąbka tajemnicy uchylają Paweł i Piotrek z ULTRA-TRAIL® MAŁOPOLSKA.

BiegiGórskie.pl: Niedawno pisaliśmy o zmianach dotyczących kolejnych edycji Waszych zawodów. Odważnym posunięciem było ogłoszenie o utrzymaniu poziomu cen z roku 2021 podczas zapisów na UTM 2023 – jak to możliwe?

Piotr Jasiński: Mamy ten komfort, że organizowanie biegów to nasze hobby, nie praca zawodowa. Skoro nadszedł czas sporych podwyżek i znacznej inflacji, pomyśleliśmy, że spróbujemy wyjść naprzeciw biegaczom, których sytuacja finansowa mogła się ostatnio pogorszyć.

BG: Ale skąd pieniądze na „zasypanie dziury”? Kredyt? Spadek? Bogaty sponsor?

Paweł Derlatka: Nie, to zupełnie nie tak. Stwierdziliśmy, że poszukamy oszczędności tam, gdzie jest to możliwe. Już podczas UTM 2022 zderzyliśmy się z sytuacją, że ceny medali, produktów sportowych, napojów czy innych usług poszybowały w górę – musieliśmy podjąć niepopularne decyzje – np. zamówiliśmy nieco mniej atrakcyjne medale niż zazwyczaj. Od dawna uważamy, że nie można ciąć wydatków na bezpieczeństwie zawodników czy wyposażeniu punktów odżywczych, ale jest pewien margines, gdzie bez szkody dla zawodów można oszczędzić kilka groszy.

BG: Patrzymy na tabelę cen UTM 2023 i widzimy, że mowa nie o kilku groszach. Gdzie jeszcze znaleźliście oszczędności pozwalające na utrzymanie cen pakietów startowych z sierpnia 2021 roku? Przecież mowa o zawodach, które odbędą się w roku 2023!

PJ: Bardzo długo rozmawialiśmy o tym jak w znacznym stopniu zredukować koszty organizacji zawodów, biorąc pod uwagę obecną inflację i trudną do oszacowania inflację w przyszłości. Stwierdziliśmy, że musimy ciąć ogólnie rozumiane koszty transportu, stanowiące dotychczas znaczną pozycję w budżetach. Nie ukrywamy, że to rozwiązanie podpowiedzieli nam biegacze w ankiecie, jaką przeprowadziliśmy po UTM 2022. Sporo osób narzekało na coś, co zawsze traktowaliśmy jako atut, czyli lokalizację w miejscu niedostępnym dla samochodów osobowych.

PD: Czarę goryczy przepełniły koszty napraw samochodów terenowych po ostatnich zawodach. Dość powiedzieć, że mimo wydania sporej kwoty, nasze fundacjowe Pajero nadal stoi w warsztacie w Kasince Małej i nie nadaje się do jazdy.

PJ: Te samochody musiały najpierw wywieźć całe wyposażenie strefy startu / mety, nagrody, pakiety finiszera a potem kursować góra – dół przed, po i w trakcie zawodów. Rekordzista spalił 80 litrów gazu na 100 km a do tego wiaderko benzyny. Jeśli do tego dodać koszty przeglądów przed i po zawodach, bieżące utrzymanie i te nieszczęsne naprawy, wychodziła znacząca kwota.

BG: Czyli po schronisku PTTK Na Kudłaczach i Bazie Szkoleniowo-Wypoczynkowej Lubogoszcz przyszedł czas na trzeci przystanek w Waszej działalności?

PJ: Każde z tych miejsc zawsze będzie się nam kojarzyło z pewnym etapem rozwoju naszej organizacji, ale staramy się patrzeć do przodu a nie wstecz. Przenosimy się niedaleko, do Pensjonatu Szczebel, z którym od kilku lat owocnie współpracujemy. Mocno wierzymy, że ta zmiana przyniesie korzyści dla biegaczy m.in. uprości się sposób dotarcia na nasze zawody i powrót z nich.

PD: Z resztą, już niedługo, każdy będzie mógł się przekonać jak jest w „Szczeblu”. Już 24 września odbędą się zawody, podczas których słowo Szczebel (i pewnie też inne, mniej cenzuralne) biegacze będą odmieniać przez wszystkie przypadki. Mowa o SZCZEBEL CUP, czyli najbardziej wymagającym półmaratonie jaki znamy! Gorąco zapraszamy do udziału. Wszelkie informacje można znaleźć na podstronie zawodów: https://ultratrailmalopolska.pl/pl/szczebel_cup/

BG: Wielkie dzięki i… jak najmniej usterek Waszych aut w nowym miejscu!

Post navigation

Leave a Comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Jeśli podoba Ci się ten post, być może spodobają Ci się także te