Po 13 dniach od rozpoczęcia zapisów limit Biegu Na Babią Górę ustalony ze względu na wymogi Parku jest już prawie na wyczerpaniu. Pierwsza edycja zawodów okazała się strzałem w dziesiątkę. Bieg w tym roku dzięki głosom uczestników podtrzymał podwyższoną kategorię Ligi Biegów Górskich – S.
Na zawodników czeka 10 kilometrowa trasa o niesamowitym jak na Polskie warunki przewyższeniu 1250m (+1185/-65).
Biorąc pod uwagę iż pierwsze 1.800 metrów jest dość płaskie, przewyższenie to wygląda jeszcze bardziej okazale.
Przypomnijmy, za organizatorami – jak przebiegać będzie trasa zawodów:
Start usytuowany będzie w okolicy ronda w Zawoi Widły w kierunku Markowej.
Po ok. 1000m przed kapliczką odbijamy w lewo nadal asfaltem w kierunku kościoła. Przed kościołem skręcamy w prawo i szutrowym parkingiem biegniemy w kierunku cmentarza. Żegnamy się z asfaltem….
Przed cmentarzem skręcamy w prawo i zaraz za nim polną drogą w lewo w kierunku zielonego szlaku pieszego. Wbiegamy do lasu i na zielony szlak. Zielonym szlakiem pniemy się w górę. Szlak odbija w prawo przez łąkę, my dalej do góry przez las. Wypadamy na łąkę z widokiem na Babią. Przy słupie elektrycznym w prawo tak jak oznaczenie szlaku które tutaj akurat jest J. Dobiegamy do lasu i skręcamy w lewo. Biegniemy jego brzegiem.
Mijamy las i z prawej kolejny widok na Babią. Cały czas polna droga… kawałek szutru i polnym singlem do góry, znowu na granicy lasu.
Dobiegamy do czarnego szlaku… jeżeli już nam się nie chce dalej biec to można zejść czarnym w lewo do Podryzowane 😉 A jak nam się chce to… czarnym do góry!!!
Wbiegamy do Parku, wprawo odbija niebieski a my dalej czarnym prosto. Cały czas grzbietem. Czasami lekko w dół ale zdecydowanie więcej pod górę. Szlak szeroki i dobrze utrzymany… Niebieski odbija w lewo, my dalej na czarno…. Dobiegamy do schroniska Markowe Szczawiny 1200 m n.p.m. Zostało jeszcze 525 – ładna liczba. Czarny zostaje za nami, wbiegamy na czerwony, coraz stromiej, więcej kamieni, mniej sił.
Wbiegamy na Bronę, wreszcie widoki, skręcamy w lewo i wdrapujemy się na kolejne „przedsmaki” Diablaka. Ostro w górę po kamieniach i wreszcie widzimy cel… kupę głazów. To tam czeka na Was Sędzia z bezlitosnym stoperem odmierzającym sekundy
W 2012 roku tylko jednemu zawodnikowi, specjaliście od dużych stromizn – Danielowi Wosikowi udało się zmieścić w czasie poniżej jednej godziny…
Dla porównania na trasie (co prawda o 1,5 km krótszej) uznawanego za jeden z najtrudniejszych biegów w stylu alpejskim – Biegu Na Kasprowy Wierch sztuka ta udała się w ubiegłym roku aż 21 zawodnikom …
Zapowiada się że w tym roku Bieg Na Babią Górę dołączy do elity biegów górskich, na których zapisy kończą się na długo przed zaplanowanym startem – to najlepsza rekomendacja dla imprezy…
Czy także w tym roku organizatorzy staną na wysokości zadania? … Znając ekipę „Chaszczoka” – wydaje się że na pewno.
Strona zawodów: http://chaszczok.pl
Leave a Comment