Piętnastolecie Biegu na Wielką Sowę. Polsko – kenijska walka o podium

Prawie czterystu zawodników stanęło na starcie 15. Biegu na Wielką Sowę.

Do przebiegnięcia było 9 km z Ludwikowic Kłodzkich na najwyższy szczyt Gór Sowich. Miejsce startu znajduje się na wysokości 475 m n.p.m., a meta to 1015 m n.p.m. Te liczby muszą robić wrażenie – zwłaszcza że najlepsi górscy biegacze pokonują tę trasę w czasie krótszym niż czterdzieści minut.

Niedzielny Bieg na Wielką Sowę obchodzi swoje piętnaste urodziny i z małego, kameralnego lokalnego biegu rozrósł się i awansował do miana jednej z najważniejszych imprez w polskim świecie biegów górskich.

W tym roku dodatkową klasyfikacją na zawodach były Mistrzostwa Polski Lekarzy w biegu alpejskim.
Pod nieobecność wielokrotnego zwycięzcy biegu Sylwestra Lepiarza, który zdobywał tu również tytuł Mistrza Polski w biegu alpejsku, głównym kandydatem do zwycięstwa stał się jego odwieczny rywal Piotr Jaśtal. Musiał się on jednak zmierzyć z kenijskimi biegaczami teamu Benedek, którzy po kilkuletniej nieobecności ponownie pojawili się pod Wielką Sową.
Wyniki premii górskiej pod schroniskiem „Orzeł” jasno pokazały, że walka o zwycięstwo rozegra się między Jaśtalem a Shedrakiem Kipto Kimaiyo.
Kenijczyk ostatecznie jako pierwszy pojawił się na mecie z fantastycznym czasem 38:57, ale Piotr Jaśtal również zszedł poniżej czterdziestu minut, notując wynik 39:40 i zajmując miejsce drugie.
Trzecie miejsce wywalczył Marcin Stobiecki (40:08). Cała trójka zapełniła również podium w kategorii wiekowej M30.
Nieco ponad sześć minut później na metę wbiegła pierwsza kobieta i była nią Polka Martyna Masłowska, która utrzymała mocne tempo i przewagę wypracowaną w pierwszej części biegu. Mercy Chemutai z Kenii była druga, a Iwona Wicha trzecia.
Klasyfikację drużynową wygrali zawodnicy Benedek Team przed teamem Dyczuś i biegaczami Eerle Sportswear Running Team.

Na Wielkiej Sowie biegaczy witał tłum kibiców i turystów, a ci zawodnicy, którzy ukończyli zawody, głośno dopingowali tych, którzy pokonywali ostatnie metry podbiegu.

Na mecie wręczano pamiątkowe medale, a na biegaczy czekał dobrze zaopatrzony bufet – meta. Organizatorzy zapewnili darmowe busy, które zwoziły uczestników z Sokolca do Ludwikowic, ale wiele osób wykorzystało powrót z mety do jeszcze jednej przebieżki.
Niedzielne zawody odbyły się w wyjątkowej atmosferze, bo Bieg na Wielką Sowę obchodził swoje piętnaste urodziny. Znalazła się okazja do wspomnień, podziękowań i podsumowań. Impreza wciąż cieszy się niesłabnącą popularnością wśród biegaczy górskich. Na czołówkę czekają tu zawsze nagrody finansowe, na wszystkich zawodników okazałe startowe pakiety, medale, ciepły posiłek i cała masa różnych smakołyków przygotowywanych przez miejscowe Koła Gospodyń Wiejskich. Poza tym – jak zwykle – bardzo dobra organizacja i znakomita atmosfera. Chyba każdy kto tu wystartuje, już planuje powrót w kolejnym roku…
Bieg na Wielką Sowę organizują Centrum Kultury Gminy Nowa Ruda z Ludwikowic Kłodzkich i Wójt Gminy Nowa Ruda Adrianna Mierzejewska.

Post navigation

Leave a Comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Jeśli podoba Ci się ten post, być może spodobają Ci się także te