Kolejną osobą której udało nam się zadać kilka pytań jest Piotr Czapla – to kolejna niespodzianka tegorocznej Ligi Biegów Górskich, którego 3 miejsce dla wielu było zapewne sporym zaskoczeniem, a naprawdę niewiele brakowało by młody zawodnik z Zabrza wspiął się jeszcze wyżej…
Ale może za rok …
Piotr Czapla (UKS Olimpia Zabrze)
Ważniejsze osiągnięcia w sezonie 2013:
– srebrny medal Mistrzostw Polski w biegach górskich na krótkim dystansie
– 3 miejsce w Montrail Lidze Biegów Górskich
– 7 miejsce Mistrzostw Polski w biegach górskich w stylu alpejskim
– 7 miejsce Mistrzostw Polski w biegach górskich w stylu anglosaskim
– 5 miejsce w Finałowym Biegu Montrail Ligi Biegów Górskich – VI Polartec Alpin Sport Tatrzański Bieg Pod Górę
– 1 miejsce w Biegu Górskim na Śnieżkę
– 1 miejsce w biegu o Puchar Igosport na Magurkę
– 1 miejsce w Biegu Na Żar
1. Jak to się stało że Piotrek Czapla pokochał góry 🙂 ?
Góry lubiłem od zawsze. Kiedyś co prawda nie brałem udziału w biegach górskich, ale długie górskie wycieczki biegowe zawsze były moimi ulubionymi treningami. Poza tym to dużo ciekawsza forma biegania, a każdy bieg to kolejne bardzo duże wyzwanie i ogromne zmęczenie. Po moim pierwszym biegu górskim powiedziałem sobie, że już nigdy więcej, ale mimo tego nie mogłem się powstrzymać od kolejnych startów, aż to właśnie te biegi stały się moim priorytetem, a teraz nie mogę doczekać się kolejnego sezonu pełnego górskiego biegania 🙂
2. Twoja pogoń za czołówką Montrail Ligi była imponująca – jeszcze na początku lipca byłeś poza pierwszą dziesiątką. Jak wskoczyłeś do dyszki – chyba byłem pierwszą osobą która twierdziła że Piotrek Czapla jeszcze w tym roku namiesza w czołówce… Kiedy postanowiłeś bardziej zaangażować się w Ligę i uwierzyłeś że możesz powalczyć o podium?
Mniej więcej do czerwca w większości startowałem na bieżni i do tego czasu nie myślałem realnie o Montrail Lidze. Po tym czasie pomyślałem, że jeżeli udało mi się zdobyć medal w Mistrzostwach Polski w biegu górskim na krótkim dystansie to może warto spróbować czegoś innego.
Wtedy bardziej zainteresowałem się stanem ligi i postanowiłem powalczyć o wysoką pozycję generalnie. Zacząłem wtedy planować biegi dzięki którym miałem szanse podgonić czołówkę.
3. Do połowy roku częściej można było cię spotkać na biegach płaskich – czy skupiając się bardziej na górach mocno zmieniłeś trening?
Kiedy dowiedziałem się, że mam szansę wystartować w Mistrzostwach Europy w stylu alpejskim wspólnie z trenerem postanowiliśmy przygotować się pod tą imprezę.
Według mnie wtedy trening zmienił się znacząco.
Zdecydowanie więcej kilometrów oraz wprowadzenie dodatkowych jednostek siły biegowej zmieniły mój dotychczasowy trening.
Nie wiem czy na trening mocniejszy, trudno jest porównać który z typów przygotowań był mocniejszy.
Na pewno treningi przygotowujące mnie do biegów górskim były dłuższe i bardziej wyczerpujące natomiast mniej intensywne niż te z przygotowań do płaskiego dystansu.
4. Który ze swych startów w górach uważasz za najlepszy a który był dla ciebie największym rozczarowaniem?
Uważam, że moim najlepszym występem było zwycięstwo w Biegu na Śnieżkę.
Udało mi się tam wygrać ze świetnymi zawodnikami i poprawić rekord trasy. Największe rozczarowanie zostało po dwóch Mistrzostwach Polski gdzie w stylu anglosaskim i alpejskim zająłem 7 miejsce. Bardzo chciałem tam zdobyć medal, ale niestety się nie udało. Przede mną jeszcze bardzo dużo pracy.
5. Nasze dziewczyny stają się coraz lepsze w zawodach międzynarodowych, zwłaszcza świetnie im idzie w biegach typu Skyrunning, czy wg Ciebie jest szansa na to, by w najbliższym czasie chłopaki poszli w ich ślady i powalczyli z najlepszymi?
Nie wiem jeszcze wszystkiego o biegach górskich, właściwie dopiero wchodzę na dobre do tego pięknego sportu, ale według mnie oczywiście mają szanse powalczyć. Biegi Skyrunning to trochę inna beczka, wiele krajów ma do tego lepsze warunki, ale jak widać nasze dziewczyny dają sobie radę wzorowo więc uważam, że prędzej czy później mężczyźni pójdą w ich ślady.
6. A właśnie, Skyrunning czy myślisz o wystartowaniu w tego typu biegach, widać że pod górę jesteś bardzo mocny ale szalone zbiegi to chyba najsłabsza na razie twoja strona?
Rzeczywiście o ile jeszcze łagodne zbiegi mi odpowiadają to na tych bardziej stromych mam problemy. Jeśli chcę powalczyć w biegach anglosaskich muszę zdecydowanie je poprawić. A co do mojego udział w Skyrunning jeszcze o tym nie myślę. Ale przecież kiedyś nie myślałem, że będę startował w biegach górskich więc… nigdy nie mów nigdy 🙂
7. Czy już snujesz plany na przyszły sezon, czy w góry zaangażujesz się jeszcze bardziej czy jednak będziesz chciał biegać podobnie jak w tym roku czyli zarówno biegi płaskie jak i górskie?
Jeśli chodzi o moje zaangażowanie w biegi górskie to na pewno będzie ono większe niż w tym sezonie. Uważam jednak, że aby dobrze biegać w górach trzeba osiągać pewne wyniki w płaskich biegach nawet na zdecydowanie krótszych dystansach niż te występujące podczas zawodów w górach. Starty w takich biegach będą doskonałym treningiem w perspektywie przygotowań i startów w biegach górskich.
8. Czy uwierzyłeś w tym roku że mógłbyś wygrać Ligę Biegów Górskich? Czy będziesz chciał to zrealizować w nowym sezonie, na jakich startach górskich chciałbyś się skoncentrować?
Oczywiście, że w to wierzę. Uważam, że bez wiary w siebie nie da się odnieść sukcesu.
Zwycięstwo w Lidze Biegów Górskim byłoby dla mnie w przyszłym roku naprawdę dużym osiągnięciem, bo Polska czołówka „górali” jest naprawdę wyrównana.
Chciałbym się jednak szczególnie skupić nie na całej lidze a na poszczególnych startach.
Głównie na Mistrzostwach Polski w stylu alpejskim i anglosaskim. Chciałbym w nich zdobyć upragniony medal.
Mam cichą nadzieję na start w międzynarodowych imprezach mistrzowskich co nieoczekiwanie udało mi się w tym roku.
Jeżeli będę w stanie dobrze się zaprezentować na tych zawodach to również furtka do zwycięstwa w Montrail Lidze pozostanie otwarta 🙂
Teraz kończę już okres posezonowego odpoczynku i powoli zaczynam pracować, aby przyszłoroczne cele były możliwe do osiągnięcia.
Pozdrawiam: Piotrek Czapla
Leave a Comment