Puchar Sudetów zakończony

Rozstrzygnęły się losy tegorocznego Pucharu Sudetów w biegach górskich. Po rocznej przerwie spowodowanej pandemią wrócił do biegowego kalendarza bieg Interferie Run, który zdążył już stać się jednym z najbardziej lubianych biegów cyklu. Wrócił też sam cykl, bo w roku ubiegłym pojedyncze biegi kojarzone z Super Biegiem co prawda się odbywały, ale nie było klasyfikacji generalnej. Do końca nie było też wiadomo, które imprezy będą się mogły odbyć, na jakich zasadach i z jakimi ograniczeniami. W tym sezonie wszystkie zaplanowane starty się powiodły i szczęśliwie dobiegliśmy do finału w Szklarskiej Porębie.

Po przedostatniej edycji cyklu (alpejski Świeradów Run na jednym dystansie) Interferie Run to powrót do sprawdzonej formuły Super Biegu i wyboru między górskim półmaratonem i biegiem na 10 km. W odróżnieniu od poprzednich edycji tej imprezy, trasa została wyznaczona w odwrotnym kierunku: start był w Świeradowie – Zdroju, a meta w Szklarskiej Porębie. Oczywiście nie zmieniło się jedno – ten górski bieg przez Góry Izerskie połączył nie tylko dwie miejscowości, ale też dwa sportowe hotele sieci Interferie: hotel „Malachit” i „Bornit”. Bieg na 10 km został w tym roku rozegrany na jednej pętli, ze startem i metą pod „Bornitem”.

Na obu startach pojawili się najwięksi faworyci i najbardziej pewni kandydaci do zwycięstwa w klasyfikacji generalnej, a zacięta rywalizacja trwała naprawdę do samego końca. Radosław Boniec (140minut.pl) wygrał półmaraton i walkę o pierwsze miejsce – również w generalce – z Jackiem Sobasem (#niemamiętkiejgry). Panowie zdobyli w tegorocznym cyklu identyczną ilość punktów i o kolejności w generalce zadecydował sobotni wynik. Puchar Sudetów zdobył więc Boniec, a Sobas był drugi. Grzegorz Jankowski (KGHM ZG Run) był trzeci – i w biegu, i w generalce.

Niespodzianek nie było w klasyfikacji open kobiet: Karolina Obstój (#niemamiętkiejgry) zdecydowanie wygrała z rywalkami i przypieczętowała swoją dominację w klasyfikacji generalnej.

Marta Lipnicka (Ultrakotlina Team) była w Szklarskiej druga, a Sylwia Hotała (Kudowianka Run) trzecia. Klasyfikacja generalna 21 km: 1. Karolina Obstój, 2. Sylwia Hotała, 3. Magdalena Dyja (RNB Team Polanica – Zdrój).

Finałową Dziesiątkę Staropolanki w Szklarskiej wygrał Łukasz Garliński (KB Krokus Kwiatkowice), zapewniając sobie też zwycięstwo w generalce krótszego dystansu. Drugi na mecie pod Sport Hotelem „Bornit” był Wojciech Pachnik (UKS orientpark.pl Iwiny), a trzeci Marcin Kułakowski (Mad Runners). Drugi w klasyfikacji generalnej sezonu 2021 był Marcel Broj (Team Broj Źlinice), a trzeci Bartłomiej Szpargała (Mad Runners).

Najlepszą zawodniczką biegu na 10 km była Dominika Sasin (KB Sobótka), druga była Aneta Pęczar (Mad Runners), a trzecia Magdalena Dul. Generalkę wygrała Sara Dwojak z Mad Runners, przed Beatą Pancylejko i Joanną Ressel (RNB Team Polanica – Zdrój).

W ramach sobotniego finału rozegrano też Mistrzostwa Polski w biegach górskich pod patronatem KGHM Polska Miedź S.A.

W trakcie pierwszej części dekoracji nagradzano najlepszych zawodników i najlepsze zawodniczki na obu dystansach w klasyfikacji open, kategoriach wiekowych i drużynowych, a potem zaczęła się gala finałowa i dekoracja klasyfikacji generalnej. Najpierw jednak uhonorowano wszystkie osoby, a było ich prawie 60, które ukończyły wszystkie biegi tegorocznego Pucharu Sudetów. Każdy otrzymał pamiątkową koszulkę Finishera i statuetkę.

Potem podium należało już do zwycięzców klasyfikacji generalnej.

Super Bieg to również kategorie drużynowe: w klasyfikacji generalnej drużynowej na 21 km zwycięstwo w cyklu dla LKS-u Iskra Jaszkowa, drugie miejsce dla Pro – Run Wrocław, a trzecie dla Nadleśnictwa Lipinki.