Ruszyło wyzwanie „Rzeźnik 500”

Rzeźnik 500 czyli przebiegnę Główny Szlak Beskidzki żeby się przygotować do Festiwalu Biegu Rzeźnika. Albo tak po prostu przebiegnę… – właściwie nazwa już nam wiele tłumaczy, ale… o co chodzi? Ruszacie na trasę Głównego Szlaku Beskidzkiego? 

.

Mirosław Bieniecki, Fundacja Bieg Rzeźnika: Nie, jeszcze nie, choć może i tak ktoś się znajdzie. Ale… “Rzeźnik 500”, to rzeczywiście pomysł na bieg po Głównym Szlaku Beskidzkim. Ze startem w Ustroniu, gdzie przez kilka lat organizowaliśmy Eliminatora i metą w Wołosatem, gdzie kończyła się pierwotna trasa Biegu Rzeźnika. Myśl o zinstytucjonalizowaniu wyzwania jakim jest pokonanie Głównego Szlaku Beskidzkiego zrodziła się już dawno, kiedy Leszek Rzeszótko najpierw sam a potem z żoną, Marzeną Rzeszótko przybiegli z Ustronia na Bieg Rzeźnika. Rozmawialiśmy o tym wiele razy w rzeźnickim gronie, a kilka lat temu wyczyn Kamila Klicha i Rafała Bielawy, którzy przebiegli ten dystans kilka tygodni temu w niespełna 151 godzin zainspirował nas do urzeczywistnienia tego planu. 

.

.

Dominik Ząbczyński, Biegigórskie.pl: : To spore przedsięwzięcie. Jak Wam się udało to ogarnąć? 

.

MB: Jeszcze się nie udało 🙂   Jesteśmy tak naprawdę na początku drogi. Ale zaczęliśmy o tym myśleć poważnie i planować. Rozpoczęliśmy współpracę z organizatorem Festiwalu Biegowego w Piwnicznej-Zdroju, Zygmuntem Berdychowskim oraz z organizatorem serii biegów na Turbaczu, Pawłem Salą i skoro mamy już takie zacne konsorcjum (przetestowane przy okazji organizacji Karpackiego Szlema) i decyzja zapadła to znaczy, że w czerwcu 2025 spotkamy się na starcie w Ustroniu.

Zdajemy sobie sprawę, że to olbrzymie wyzwanie logistyczne i organizacyjne, więc żeby to zrobić naprawdę dobrze wymaga czasu i energii. Sponsorów. Partnerów…

.

.

DZ: No ale ogłosiliście zapisy… 

.

MB: Tak, ale na razie to wirtualne wielokilometrowe wyzwanie by przygotować  mentalnie przyszłych uczestników do takiego wyczynu. Promocja idei. Motywator dla nas i dla przyszłych uczestników. Wirtualna wersja “Rzeźnika 500”. 

.

DZ: Wirtualna wersja? To znaczy?

.

MB: Bieg wirtualny na trasie GSB, to wyzwanie dla wszystkich miłośników gór i biegania, którzy już teraz chcą poczuć namiastkę festiwalowych rzeźnickich emocji i jednocześnie chcieliby mieć fajną biegową motywację na jeszcze lepsze przygotowanie się do górskich startów, w tym mamy nadzieję że do startu na Festiwalu Biegu Rzeźnika. Wyzwanie “Rzeźnik 500” polega na pokonaniu dystansu 500 km w dowolnej ilości treningów oraz w dowolnej lokalizacji, biegnąc, maszerując lub w formie nordic walking, śledząc swoje postępy na symbolicznej trasie Głównego Szlaku Beskidzkiego. 

.

DZ: No ale komu potrzebne jest takie wyzwanie? Ci, co trenują i tak trenują, a ci, którzy nie trenują raczej nigdy nie będą się mierzyć z Rzeźnikiem 500. Po co zatem „bieg wirtualny” ?

.

MB: Tak jak powiedziałem. To zabawa i pretekst do tego, aby myśleć o pokonaniu 500 km. Dla nas tak samo jak dla zawodników. Inaczej się trenuje, jak się widzi ten symboliczny punkcik poruszający się po mapie. I inne punkciki, które gonisz i przed którymi uciekasz. Wyzwanie jest rozłożone na prawie 4 miesiące. W sumie każdy może je pokonać, bo to tylko trzydzieści kilka kilometrów tygodniowo. 5 dziennie. A dodatkową motywacją jest piękny medal, który dostaną uczestnicy, opaska Dynafit oraz rabat na start w Festiwalu Biegu Rzeźnika (29 maja-1 czerwca 2024) lub Maratonie Bieszczadzkim (12 października 2024). No i dla chętnych pamiątkowa koszulka. Liczymy, że jak ktoś już zdobędzie ten medal to za chwilę, za rok, zechce zmierzyć się z tą trasą w tzw. “realu”. Indywidualnie (no, w parach oczywiście) lub drużynowo, w formie sztafety. 

.

.

Dodatkowo, Ci którzy mają trudności w motywacji do systematycznych treningów z tym wyzwaniem mają zdecydowanie większe szansę w miarę solidnie przygotować się do sezonu i mam nadzieję że pojawią się także na jednym z biegów Festiwalu Biegu Rzeźnika i pokonają swój wymarzony bieg w zakładanym czasie bez obawy na wyznaczone limity czasowe.

.

D.Z. Dziękuję za rozmowę. Mnie już przekonałeś. Zapisuję się i ruszam 🙂

.

.

Zapraszamy! I do zobaczenia w Bieszczadach!

Zapisy na Rzeźnika 500: https://b4sportonline.pl/Rzeznicki_Festiwal_Biegowy/ 

Regulamin: https://www.biegrzeznika.pl/rzeznik-500/ 

.

.

Przypomnijmy, że GSB, czyli Główny Szlak Beskidzki im. Kazimierza Sosnowskiego to najdłuższy szlak turystyczny w Polsce. Mierzy oficjalnie 502.5 km. Zaczyna się w Ustroniu w Beskidzie Śląskim i prowadzi do Wołosatego w Bieszczadach. Szlak oznaczony jest kolorem czerwonym. Przecina Bieszczady, Beskid Niski, Beskid Sądecki, Gorce, Beskid Żywiecki i Beskid Śląski. Suma podejść i zejść na tej trasie wynosi prawie 24 tysiące metrów! 

.

Szacunkowy czas przejścia Głównego Szlaku Beskidzkiego to 162 godziny. W październiku 2023 Kamil Leśniak pokonał ten dystans w 93 godziny i 42 minuty. W czerwcu 2023, 4-osobowa sztafeta w składzie Mariusz Bartosiński, Anna Foland,  Krzysztof Lachor oraz Marcin Matejczuk pokonała GSB w czasie 69 godzin i 5 minut.

Post navigation

Leave a Comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Jeśli podoba Ci się ten post, być może spodobają Ci się także te