IV Sandomierski Weekend Kwitnących Sadów rozpoczynamy w sobotę, strugach deszczu, trasa przed biegiem górskim jest mocno namoknięta, niebezpieczne zbiegi i strome podbiegi.
W niedzielę wstaje jednak piękne słońce i w takich okolicznościach przyrody 😉 w samo południe ruszamy na trasę III Sandomierskiego Biegu Górskiego Szlakiem Królowej Jadwigi.
65 miłośników biegów górskich postanowiło zmierzyć się z wymagającą trasą.
Start i meta usytuowane były nad rzeką Wisłą. Trasa zaczynającą się w malowniczym Sandomierzu, po przebiegnięciu 4km i pokonaniu kurhanu Salve Regina wkraczamy w świat kwitnących sadów.
Odcinek Górek Złockich przypomniał nam, że nie jest to spacerek, tętno znacznie się podniosło. Biegniemy razem z Bartkiem i Andrzejem, humory nam dopisują. Biegnie się nadzwyczaj lekko, piękne widoki, tempo 5,15/km nie przeszkadza w konwersacji i podziwianiu widoków (wszędzie kwiaty)
Następny etap System Łojowicki – niekończące się podbiegi i zbiegi ustaliły kolejność. Andrzej został – jak później się okazało spełniał swoją misję – fotografował…
Z Bartkiem biegniemy dalej, staramy się nie zwalniać choć tempo lekko spada. Bartek dzielnie mi towarzyszy, był plan złamać 2h, troszeczkę się oddala.
Po przebiegnięciu 17 km System Łojowicki pozbawił mnie mocy. Biegnę już tylko głową. Andrzej nas dogania i z lekkością znika za zakrętem.
Zbieg do mety Wąwozem Królowej Jadwigi usłany błotem wymagał ogromnej koncentracji. Przed wąwozem Bartek zaczyna finisz, pobiegł na 1:56 holując mnie od 17km. Ja finiszuję 2 minuty za nim, jest ok 2h złamane
Najszybciej uporał się z dystansem 21 km Michał Zdunek z Frompola ustanawiając rekord trasy 1:29:33, dwie minuty za nim finiszował Maciej Bujak z Lublina – zamykał podium Krzysztof Pogorzelski z Nowej Słupi.
Najszybszą kobietą III Biegu Górskiego Szlakiem Królowej Jadwigi została Wiktoria Piejak Atletica Tione Italy z czasem 1:46:22, na drugim miejscu przybiegła Patrycja Dettleff reprezentująca Watahę Wilcza Góra, trzecia pożegnała się z trasą Agnieszka Kwasek z Chobrzan
Bieg Górski na „nizinach” w Sandomierzu przyciąga uwagę z roku na rok większego grona biegaczy, wymagająca trasa z przewyższeniem +/- 550m sprawia trudności a tym samym daje ogromną satysfakcję po przekroczeniu linii mety.
Jeżeli masz ochotę spędzić niesamowite 2 godziny w maju 2015 zapraszamy!!!!!!
Mariusz Krasoń
-> Galeria Andrzeja Tomczyka <-
Leave a Comment