25.04.2015, Wielka Prehyba – Mistrzostwa Polski w Długodystansowym Biegu Górskim, Szczawnica.
Bardzo wcześnie odbyły się w tym roku Mistrzostwa Polski w Długodystansowym Biegu Górskim. Możliwość taką dały Biegi w Szczawnicy, podczas których odbyły się 4 biegi górskie na dystansach od 6 do 96,5 km, w których wzięło udział 902 biegaczy i biegaczek.
Trasa, na której odbyły się Mistrzostwa Polski, to bieg Wielka Prehyba, 43,3 km + 1925 m – 1925 m. Pomimo prawdziwie letniej pogody, na trasie znajdowały się jeszcze liczne płaty śniegu, które bardzo utrudniały bieg, a zawodnicy zapadali się w nim niejednokrotnie nawet do kolan.
Zaraz po starcie Marcin Świerc i Bartosz Gorczyca narzucili ostre tempo. Powracający do startów w górach po dłuższej przerwie Paweł Krawczyk starał się im dotrzymać kroku i do 15 km biegł w niewielkiej odległości za Gorczycą. Marcin Świerc utrzymywał ok. 40-sekundową przewagę nad Bartkiem.
Bartosz Gorczyca
W odległości 2 minut za nimi biegli Kamil Leśniak i Przemek Dąbrowski, po następnych 2 minutach Piotr Koń i Jarek Gniewek, a następnie w niedużej odległości za nimi, pojedynczo – Łukasz Szumiec, Jan Wąsowicz, Robert Faron i Piotr Biernawski. Z czołówki odpadł Miłosz Szcześniewski, który zbłądził i pobiegł do Rytra.
Na drugim punkcie żywieniowym znajdującym się na Przełęczy Gromadzkiej, w okolicy półmetka trasy, Bartosz Gorczyca zdołał zbliżyć się na pół minuty do Marcina Świerca, ale od tego momentu Marcin już tyko powiększał przewagę. Po 3 kilometrach wynosiła ona już 3 minuty, a na mecie wyniosła prawie 12 minut. Z czasem 3:30:08 Marcin Świerc poprawił należący do Bartka Gorczycy rekord trasy o ponad 3,5 minuty.
Marcin Świerc
Bartek utrzymał drugie miejsce, choć w pewnym momencie znacznie zbliżył się do niego rewelacyjny Kamil Leśniak, który 2 tygodnie wcześniej uczestniczył w 115-kilometrowym biegu górskim na Maderze. Ta trójka zajęła trzy pierwsze miejsca, na czwartym miejscu przybiegł Piotrek Koń, na piątym Przemek Dąbrowski, a na miejscu szóstym Robert Faron.
Kamil Leśniak
Przed startem zastanawiano się jak w tydzień po starcie w Maratonie Łódzkim poradzi sobie Ania Celińska z Ewą Majer. Ewa Majer, z powodu kontuzji przyjechała do Szczawnicy tylko w charakterze widza. W tej sytuacji Anna Celińska biegła zatem bezstresowo i choć przed startem obawiała się, że start sprzed tygodnia może dać znać o sobie w czasie biegu to wykazała doskonałą formę i poprawiła rekord trasy kobiet, należący do Ewy Majer o ponad 15 minut !
Anna Celińska
Obiecująca formę wykazała zdobywczyni drugiego miejsca Ewelina Matuła, która dotychczas medale zdobywała w … wioślarstwie. Ewelina pokazała się już na trasach maratonów górskich i ultra w roku ubiegłym, ale od tego czasu, trenowana przez Marcina Świerca zrobiła duże postępy. Miejsce trzecie zdobyła Martyna Kantor, która na tej pozycji znajdowała się przez większość dystansu.
Ewelina Matula – zdj. Kazimierz Matuła
Mężczyźni:
1. Marcin Świerc (Salomon Suunto Team) – 3:30:08
2. Bartosz Gorczyca (Skołyszyn) – 3:42:05
3. Kamil Leśniak (Innov-8 Team) – 3:44:50
4. Piotr Koń (RMD Montrail Team) – 3:52:36
5. Przemysław Dąbrowski (LŁKS Prefber Śniadowo Łomża) – 3:55:51
6. Robert Faron (Salco Sport Team) – 3:56:50
Kobiety:
1. Anna Celińska (Byle Dobiec Anin) – 4:25:16
2. Ewelina Matuła (Night Runners) – 4:52:41
3. Martyna Kantor (Poranny Patrol) – 5:02:23
4. Olga Łyjak (Biegam w Górach) – 5:03:29
5. Anna Kącka (Zakopane) – 5:04:56
6. Wiktoria Piejak (Valetudo Skyrunning Italia) – 5:21:00
Wyniki:
http://biegiwszczawnicy.pl/wp-content/uploads/2015/04/WP_30_04_2015.pdf
Galerie:
http://biegiwszczawnicy.pl/portfolio_page/2015-julita-chudko/
http://biegiwszczawnicy.pl/portfolio_page/2015-piotr-dymus/
Tekst: Andrzej Puchacz
Zdjęcia: Piotr Dymus
Leave a Comment