Kilka dni temu informowaliśmy Was o rozpoczęciu współpracy z Ośrodkiem Normobarii Convertere, który oferuje całą gamę usług dla ludzi zmagających się z różnego rodzaju przewlekłymi dolegliwościami jak i dla osób które chciały by poprawić np. swą wydolność czy pozbyć się bólu czy też kontuzji.
Ponieważ temat spotkał się z Waszym dużym zainteresowaniem – zapraszamy na wywiad z Właścicielem tego ośrodka Kubą Wyrobkiem:
Dominik Ząbczyński – biegigigorskie.pl (D.Z.) : Dziś spotykam się z właścicielem Normobarii Convertere. Kuba, chciałbym zadać Ci kilka pytań. Zacznijmy od początku – jak to wszystko się zaczęło?
Kuba Wyrobek (Ośrodek Convertere): Cała historia z komorą normobaryczną zaczęła się około osiem lat temu, gdy u mojej Żony zdiagnozowano guza mózgu – nerwiaka nerwu słuchowego.
To była dla nas szokująca diagnoza i bardzo trudne doświadczenie. Mimo, że z wykształcenia jestem fizykiem, z pasji programistą, to z życiowej konieczności zacząłem zgłębiać temat leczenia naturalnego – opartego o mechanizmy autoregeneracji. Wtedy zacząłem szukać rozwiązań, które mogłyby pomóc w tak poważnej chorobie. Przez ten czas przetestowaliśmy mnóstwo różnych metod powrotu do zdrowia. Ostatecznie Żona została poprowadzona przez naturopatę, który holistycznie o nią zadbał. Dziś żona czuje się bardzo dobrze – można powiedzieć, że wyzdrowiała. Myślę, że dobrą miarą jej zdrowia jest to, że skończył się czas pełnego skupienia na jej leczeniu i podporządkowaniu życia rodzinnego pod kolejne terapie. Od paru lat mamy czas, w którym żyjemy innymi sprawami.
Na podstawie tych doświadczeń powstał ośrodek Convertere, w którym zgromadziliśmy wiedzę, kilka metod, które jej pomogły oraz normobarię. Sama komora normobaryczna nie była używana podczas jej leczenia, ale wiedzieliśmy, że daje świetne efekty. Zanim zbudowaliśmy nasz ośrodek, odwiedziliśmy różne normobarie w Polsce, by zweryfikować opinie i skuteczność tej metody.
Dominik: Z tego co wiem, większość urządzeń, które znajdują się w Twoim ośrodku, była wykorzystywana podczas leczenia Żony. Jakie to są urządzenia?
Kuba: Głównym urządzeniem, które jej pomogło był HOCATT – urządzenie, które łączy różne technologie: saunę parową, saunę na podczerwień, ozonoterapię, dwutlenek węgla, silne pola magnetyczne, aromaterapię, koloroterapię i prądy o różnych częstotliwościach (FSM). Wcześniej w domu korzystaliśmy z hipertermii, silnych pól i ozonoterapii, a HOCATT łączy te metody w jednym urządzeniu i dodaje trochę innych.
Mamy też oscylator Lakhowskiego – urządzenie opracowane przez George’a Lakhowskiego, które generuje wiele częstotliwości naraz, wspomaga detoks na poziomie komórkowym, poprawia przepuszczalność błon komórkowych i transport składników odżywczych. Dodatkowo korzystamy z generatora gazu Brauna (mieszanina wodoru i tlenu) – świetnego na stany zapalne. Mamy także urządzenie (PEMF) do wytwarzania bardzo silnych, nanosekundowych pól magnetycznych.
Dominik: A czym właściwie jest normobaria?
Kuba: To w praktyce duża cysterna o długości 17 metrów i średnicy 3 metrów, podzielona na trzy pokoje, śluzę i toaletę. Wewnątrz panuje specyficzna atmosfera: ciśnienie wynosi 1500 hPa, tlen 35–40%, dwutlenek węgla 2,5–3%, a wodór około 0,5%. Ta mieszanka gazów powoduje, że organizm produkuje komórki macierzyste nawet siedem razy szybciej, co przekłada się na szybszą regenerację, likwidację stanów zapalnych, lepsze dotlenienie i samopoczucie.
Dominik: Zbieracie ankiety od klientów, którzy korzystali z Waszych usług. Jakie efekty najczęściej zgłaszają?
Kuba: To było ciekawe doświadczenie – zobaczyć, co normobaria i inne urządzenia rzeczywiście dają. Najczęściej klienci zgłaszają ustąpienie bólu – to główny powód wizyt i najczęściej ból znika, co znacząco poprawia jakość życia. Zebraliśmy już około 80 ankiet (poczytajcie), choć klientów było ponad 2500. Zbieramy je sukcesywnie, by mieć statystyki. Poza bólem stawów i kręgosłupa, ludzie zauważają poprawę snu, łuszczycy, regulację poziomu cukru i ciśnienia. Ciekawostką jest, że osoby z cukrzycą, korzystające z normobarii, często muszą zmniejszać dawki leków, bo ich poziom cukru się normuje.
Dominik: Wspominałeś o osobach po zabiegach medycznych. Czy rzeczywiście regeneracja przebiega szybciej?
Kuba: Tak, przychodzą do nas osoby ze złamaniami lub trudno gojącymi się ranami. Okazuje się, że pobyt w normobarii i korzystanie z dodatkowych urządzeń przyspiesza całkowite gojenie – zarówno ran, jak i kości – i to w szybkim tempie.
Dominik: Czy sportowcy również zauważają poprawę wydolności?
Kuba: Dotychczas skupialiśmy się na pomocy osobom chronicznie chorym. Od niedawna przygotowujemy ofertę dla sportowców pod regenerację i poprawienie wydolności. Jesteśmy w trakcie mierzenia jak nasze usługi przekładają się na wyniki biegaczy górskich. Natomiast poprawa wydolności jest znacząca u osób z niską wydolnością – na przykład mających problem z wejściem na wyższe piętra bez przerwy. Po pobycie u nas zgłaszają, że mogą wejść na swoje piętro bez przystanków, co jest ogromną zmianą jakości życia.
Dominik: Co wyróżnia Wasz ośrodek na tle innych?
Kuba: Przede wszystkim edukujemy klientów – dzielimy się wiedzą i doświadczeniem. Po drugie, oferujemy nie tylko normobarię, ale też inne urządzenia, które działają synergicznie i przyspieszają efekty. Dbamy też o to, by klienci mogli wypocząć i się zrelaksować – nie uprawiamy polityki, nie generujemy nowych konfliktów, tylko stawiamy na relaks i regenerację.
Dominik: Macie też promocję – pierwsza wizyta jest darmowa. Jak można się umówić?
Kuba: Zależy nam, by każdy mógł sam sprawdzić, czy normobaria jest dla niego. Wystarczy skorzystać z tego linka: Darmowa sesja i wybrać dogodny termin.
Do 1 maja mamy specjalną promocję z okazji drugich urodzin ośrodka (Kliknij by zobaczyć) – wtedy można skorzystać z naszych usług w korzystnych cenach. Chcemy, by klienci sami mogli ocenić efekty po kilku wizytach.
Ta promocja została przedłużona specjalnie dla sportowców z portalu biegigorskie.pl
Dominik: Jakie urządzenia są szczególnie interesujące dla sportowców?
Kuba: Myślę, że szczególnie przydatne jest urządzenie PEMF – generuje bardzo silne i krótkie (nanosekundowe impulsy) pola magnetyczne, które rozluźnia mięśnie, zmniejsza stany zapalne, poprawia mikrokrążenie i przyspiesza regenerację nawet trzykrotnie. Przykładowo, przy złamaniu kości czas noszenia gipsu może skrócić się z sześciu do dwóch tygodni, a efekty są równie dobre. Kilku już ortopedów było mocno zdziwionych szybkością poprawy zdrowia naszych klientów.
Dominik: Planujecie rozszerzyć ofertę o noclegi dla osób spoza regionu?
Kuba: Zdarzają się klienci, którym organizujemy noclegi, wyżywienie oraz cały pakiet do intensywnej regeneracji. Przyjeżdżają do nas klienci na ~2 tygodnie by skorzystać z komory normobarycznej, PEMF, gazu Brown’a, oscylatora Lakhowsky’ego i HOCATT.
Dominik: Wasza lokalizacja też jest atutem – blisko autostrady A1 i Beskidów.
Kuba: Tak, jesteśmy w Żorach, niedaleko autostrady A1, więc łatwo do nas dojechać z Katowic, Bielska, Wisły czy Ustronia. Do Beskidów jest zaledwie 30–50 minut, a w okolicy mamy piękne, zielone lasy – Lasy Kobiórskie/Suszeckie – idealne na spacery czy treningi.
Dominik: Dziękuję za rozmowę. Na stronie Convertere można znaleźć więcej informacji oraz ankiety klientów, którzy opisali swoje doświadczenia.
Kuba: Na koniec chciałbym podkreślić, że nie prowadzimy nachalnej kampanii reklamowej – ankiety są autentyczne, pisane przez klientów. Po przejściach związanych z chorobą żony traktuję ten projekt bardzo osobiście i zależy mi na uczciwości.
Dominik: Jeszcze jedno – wielu klientów mówiło mi, że byli już w innych komorach, ale wracają do Was. Dlaczego?
Kuba: Myślę, że to kwestia opieki i komfortu. Dbamy o to, by przejście przez śluzę było jak najłagodniejsze – w innych miejscach bywa, że zmiana ciśnienia jest zbyt szybka i przez to bolesna, zwłaszcza przy chorych zatokach. U nas staramy się, by klienci czuli się zaopiekowani.
Dominik: Wystrój Waszych pokoi jest wyjątkowy – domowy, z książkami i wygodnymi fotelami. Skąd taki pomysł?
Kuba: Projektowaliśmy komorę z myślą o jakości, nie o maksymalizacji liczby klientów. Nasza komora bardziej przypomina dom niż samolot. Chcieliśmy stworzyć miejsce sprzyjające rozmowie i budowaniu relacji, bo to ważne w procesie zdrowienia. Wiele osób przychodzi tu nie tylko po zdrowie, ale też po poczucie wspólnoty i opiekę.
Dominik: Dziękuję za rozmowę!
Kuba: Dziękuję bardzo!
Link do zapisów na darmową dwugodzinną sesję: https://convertere.pl

Leave a Comment