Janosik jakiego jeszcze nie znacie

Przygotowując pierwszą edycje Zimowego Janosika sami organizatorzy nie spodziewali się, że tak szybko rozniesie się wieść o tym, że na zbójów – nie tylko z powiatu – czekają „pikna trasa, bardzo dużo łotwartych przestrzeni i sakremenckie widoki – od Tatrów aż po Beskidy”.

Tymczasem wystarczył rok, by po pakiet na udział w kolejnej edycji trzeba było prędko zapis robić. Co prawda na Zimowego Janosika planowanego na 16-17 lutego 2018 „Bedzies Kwicoł” 45+ km już od dawna jest komplet ultrasów, podobnie zresztą jak na mniejszych dystansach –  czyli 10 km „Kierpce Maryny” oraz 20 km „Zawiany Pyzdra”, to organizator – Sławek Konopka nie byłby sobą, gdyby na tym poprzestał. Długo nie myślał, a jak pomyślał, tak zrobił „żor extreme-58km” – zimowy ultramaraton jakiego jeszcze nie było.

Nazwa „Żor extreme” nie jest przypadkowa, kto biegł wrześniowego Janosika, ten pamięta wielką piętrzącą się górę w środku lasu, której szczytu nie widać. Aby ją zdobyć biegacze wdrapywali się nie rzadko na czworaka, a każda próba podniesienia się z kolan skutkowała zjechaniem kilku metrów w dół. Góra Żor a raczej żartobliwie nazwana „żart” to 400 metrów wspinania z ponad 200 metrowym przewyższeniem. Dodatkowym utrudnieniem będzie śnieg i lód, więc bez raków biegowych ciężko będzie nie tylko zdobyć „górę żart”, ale i na całej trasie biegu. W końcu ma być extreme, więc będzie i to jest pewne.

„Podobno baca Scyguś z Durstyna jak to traso zobacył, becoł jak fiks i godoł tak: „kruca, jak jo tym biegacom zazdrosce, zebym jo ino nie obiecoł, że bedo witoł Harnasiów Finiszerów na mecie w Hali Maszyn w samiuśkiej Elektrowni pełnej masyn wselakich, to jus bym tam gonił hej!”

Start zaplanowano z pod zamku Dunajec w Niedzicy, a na metę dla wszystkich dystansów wybrano Halę maszyn zespołu elektrowni wodnych w Niedzicy gdzie odbędzie się również tradycyjne już after party dla chętnych.

Wszystkich biegaczy zapraszamy do udziału w biegu, podczas którego będziecie mogli podziwiać piękne okolice Niedzicy i zalewu, malownicze miejscowości: Dursztyn, Trybsz, przełęcz cisowka i oczywiście Łapsze Niżne, które po raz kolejny wita wszystkich zapalonych biegaczy z otwartymi rekami – także tych, którym nie straszna zima.

Zapisy trwają, a liczba miejsc topnieje z dnia na dzień. Pamiętajcie, że choć rejestracja możliwa jest do 10 lutego 2018 r. to organizatora obowiązuje limit 100 miejsc, dlatego nie zwlekajcie do ostatniej chwili!

Wiemy, na pewno, że w pakietach znajdziecie janosikowe rękawki, na mecie czekać będzie dla każdego piękny, oryginalny – spersonalizowany medal, jak to przystało na prawdziwych zbójów zwycięzców, a od górali z Niedzicy, że będzie wiało, będzie biało i mroźno.

Warto przypomnieć, że tym co łączy każdy bieg organizowany przez ekipę Fundacji Na Ratunek jest cel. Za każdym razem inny ale zawsze szczytny i warty każdego wysiłku.

Strona zawodów: http://www.zimowyjanosik.pl/

S.Wojtowicz-Sander
M.Adamski

Post navigation

Leave a Comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Jeśli podoba Ci się ten post, być może spodobają Ci się także te