10 marca 2017 roku odbyła się czwarta już edycja Zimowego Ultramaratonu Karkonoskiego im. Tomka Kowalskiego.
350 śmiałków o 7:40 w sobotę wystartowało z Polany Jakuszyckiej w Szklarskiej Porębie aby zmierzyć się z 53 km trasą, biegnącą przez Szrenicę, Śnieżne Kotły, Przełęcz Karkonoską, Śnieżkę, Przełęcz Okraj, Budniki i mającą swoją metę na deptaku w Karpaczu. Limit czasu wynosił 10,5 godziny.
Karkonosze znów pokazały swą nieprzewidywalność, jeśli chodzi o pogodę. Tegoroczna edycja ZUKa choć odbyła się w bardziej sprzyjających warunkach niż edycja poprzednia, to wcale nie była łatwa. Przez pierwsze około 3 godziny pogoda była bardzo dobra – zero deszczu, ubity śnieg oraz piękne zimowe słońce.
Później warunki uległy zmianie. Słońce niestety schowało się za chmurami a na ok 20 kilometrze zaczął doskwierać sypki śnieg, który momentami sięgał do kolan.
W Zimowym Ultramaratonie nie ma jednak miejsca na przypadkowe osoby i tak, wszyscy uczestnicy startujący w biegu mają na swoim koncie minimum dwa biegi górskie na dystansie minimum maratonu. Najszybciej na mecie znalazł się Michał Rajca z czasem 5 godzin i 8 minut!
Zaraz za nim w finałowej trójce znaleźli się Miłosz Szczesniewski (5 godzin 25 minut) oraz Piotrek Paszyński (5 godzin 27 minut).
Pierwsza z kobiet na mecie zjawiła się Katarzyna Solińska z czasem 06 godzin i 20 minut. Zaraz za nią na linii mety znalazły się Paula Korowaj (6 godzin 27 minut) oraz Amelia Ewiak (6 godzin 30 minut).
Wszystkim uczestnikom raz jeszcze gratulujemy i dziękujemy za udział. Dziękujemy również kibicom, wolontariuszom, sponsorom oraz partnerom biegu.
Do zobaczenia za rok!
Leave a Comment