Złamania zmęczeniowe i inne urazy

Zapraszamy do lektury pierwszego z cyklu artykułów dotyczących medycyny sportowej autorstwa lek. med. Jana Łukasza Górskiego.
Część pierwsza dotyczy urazów i złamań wynikających z przeciążenia.

Urazy zmęczeniowe stanowią około 50% wszystkich urazów sportowych  rejestrowanych w placówkach medycznych. Jeśli wziąć pod uwagę sporty biegowe, jest to zdecydowana większość. Warto zauważyć, że zignorowany przez dłuższy czas uraz przewlekły może objawić się jako zejściowa ostra manifestacja. Przykładem może być zerwanie ścięgna albo całkowite złamanie na podłożu niepełnego złamania przewlekłego. Sprawia to, że statystyka wydaje się niedoszacowana.

Jak powstają urazy przewlekłe ?
Powtarzające się mikrourazy są przyczyną akumulacji uszkodzeń, z powodu nie zapewnienia fizjologicznego czasu na regenerację tkanek, który dla każdego elementu anatomicznego i funkcjonalnego ciała jest różny. Dotyczy to tematyki superkompensacji. Uzyskując zjawisko superkompensacji dla pewnych układów i narządów, nie zauważa się wystąpienia przetrenowania w innych, ćwiczenia bowiem zawsze angażują organizm kompleksowo. Optymalne objętości treningowe dla danego sportowca w przypadku układu krążenia mogą być nadmierne, jeśli wziąć pod uwagę układ kostno – szkieletowy. Oczywiście na równowagę wielu układów wpływa też ogrom zależnych od sportowca czynników. Natomiast wszystkie czynniki można podzielić na wewnętrzne i zewnętrzne.  Wewnętrzne, skupiają biomechaniczne odstępstwa od normy, jak niestabilność,  nierównomierność siły mięśniowej dla pewnych grup, niedopasowanie anatomiczne, wady postawy, płaskostopie lub przeciwnie, nadmiernie sztywny i wysoki łuk stopy. Zależne od sportowca, zewnętrzne czynniki to prawidłowe odżywianie, zachowanie optymalnych relacji pomiędzy aspektami planu treningowego, dobór odpowiedniego ubioru i obuwia, a także dbanie o zachowanie parametrów tego obuwia.  Obydwie grupy współistnieją ze sobą, podczas, gdy kliniczna manifestacja, czyli zaobserwowanie objawów zależy w dużej mierze od sumowania ich natężenia, a więc właściwie indywidualnej wrażliwości determinowanej czynnikami wewnętrznymi. W praktyce oznacza to przykładowo, że jeśli brak, lub występuje niewiele negatywnych czynników biologicznych, to organizm sportowca może być względnie odporny na nieodpowiedni dobór treningu, podczas, gdy u innego szybko zakończy się to kontuzją.

Łyk histopatologii.
Każda tkanka, której zadaniem jest przezwyciężanie mechanicznego stresu, podlega intensywnemu procesowi remodelingu, czyli przebudowy. Pomimo, że kość wydaje się statyczna, komórki kościogubne i kościotwórcze nieustająco zmieniają przebieg i grubość beleczek kostnych, w zależności od działania sił. Po każdym większym stresie, część obszaru tkanki ulega uszkodzeniu. Zanim zostanie naprawiony i stanie się nawet silniejszy niż przed uszkodzeniem, musi zostać uprzątnięty, czyli zniszczony doszczętnie. Ten okres jest nieodzowny w procesie odbudowy. Organizm może go przyspieszyć, jeśli jest sukcesywnie trenowany, jednak nigdy element ten nie zostanie całkowicie wyeliminowany. W tym okresie ważne jest zapewnienie względnego odpoczynku, bowiem powtórzenie kolejnego epizodu stresu powoduje pogłębienie uszkodzeń i przedłuża okres uprzątania. W skrajnym przypadku kolejne, zbyt częste ćwiczenia prowadzą do powolnego spadku wytrzymałości poszczególnych fragmentów kości lub ścięgien i co jest odczuwane jako  ujawnienie dolegliwości lub całkowite mechaniczne zniszczenie – ostra kontuzja. Dolegliwości w okresie przewlekłym mogą mieć różne nasilenie, mogą też w ogóle nie występować. Do najczęstszych należy początkowo ból wysiłkowy, a następnie spoczynkowy.

Trochę konkretów.
Kościec osiąga swoją ostateczną masę około 30 roku życia, dlatego tak ważna jest suplementacja wapnia i witaminy D w okresie młodzieńczym i wczesnej dorosłości, zapewniając prawidłowy rozwój. Degradacja gęstości kości zachodzić może we względnie szybkim tempie w każdym wieku, a jej powodem jest brak systematycznego treningu lub nieumiejętne stosowanie przeciążeń, a także niektóre stany chorobowe.

Wszystkie powyższe rozważania pozostają w sferze akademickiej dyskusji medycznej. Przechodząc do przykładów, wspomnieć należy przede wszystkim o rozsądku w tempie zwiększania obciążeń i zmianach aktywności, które, jeśli są zbyt szybkie mogą prowadzić do ostrych i przewlekłych, ostro zakończonych kontuzji. Za rozsądne uznaje się zwiększanie objętości treningowych nie więcej niż o 10% dla każdego tygodnia treningu. Odnosząc się do ogólnej populacji biegających, dystanse przekraczające 30 km na tydzień predysponują do urazów.
Urazy zmęczeniowe są statystycznie częstsze w grupie kobiet, zwłaszcza ćwiczących w dużych objętościach, ze względu na zaburzenia odżywiania i zmiany stężeń hormonów. Ryzyko szczególnie podnosi się, jeśli pojawiają się nieregularne cykle miesięczne, lub na okres kilku miesięcy ulegają one całkowitemu zniesieniu. Niezapewnienie odpowiedniego doboru mikro, makroelementów, białek i węglowodanów predysponuje do złamań. Istotne jest spożywanie przynajmniej 70 – 100g białka na dobę, urozmaicona dieta, suplementacja wapnia i witamin w okresie zwiększania objętości treningowych powinna być uzgodniona z lekarzem. Nie mniejsze znaczenie ma odpoczynek.
Wysokie BMI nie zwiększa częstości urazów zmęczeniowych. Wyższa masa ciała  pociąga za sobą silniejsze przeciążenia doświadczane podczas uprawiania sportu, natomiast niska masa zwiększa ryzyko spadku gęstości kośćca zwłaszcza u kobiet. Istotne jest jednak zbalansowanie ćwiczeń, celem rozwoju wielu grup mięśniowych, zwłaszcza tych zaniedbywanych podczas specjalizowanego treningu. Wiele badań dowodzi, że jedynie jazda na rowerze szosowym, albo pływanie, same w sobie mogą zwiększać częstość występowania patologicznie niskiej gęstości kości, jednak są pożądane jako element ogólnorozwojowy w planie treningowym specjalizowanym, na przykład wśród biegaczy.
Wzmocnienie gorsetu mięśniowego wpływa pozytywnie na rozłożenie obciążeń, zmniejszając wektor sił działających poza osią długą kości. Wiadomo, że kości długie są najbardziej wytrzymałe na siły działające w ich osi.

Podsumowanie.
Szczególnie narażone są osoby biegające często, po twardych nawierzchniach, w nieodpowiednich, zużytych butach, a także szybko zwiększające objętości treningowe i stosujące trening specjalizowany. Jeżeli pojawi się jakikolwiek ból, o charakterystyce nie doświadczanej wcześniej w sportowej karierze, a także jeśli znane objawy zaczną przejawiać się nietypową kinetyką czasową (występowanie wcześniej, przewlekanie się, nieustępowanie w/po wysiłku), należy bezzwłocznie zgłosić się do swojego lekarza sportowego lub lekarza pierwszego kontaktu. Jakiekolwiek próby opisania w tym artykule objawów mogących uchodzić za bardziej lub mniej alarmujące, niosą ryzyko zbagatelizowania i odwleczenia w czasie, przez czytelników, właściwej diagnostyki i leczenia. Odwoływać się należy jedynie do doświadczenia osób uprawiających sport i czujności w słuchaniu głosu swojego ciała.

lek. med. Jan Łukasz Górski

Więcej artykułów z medycyny sportowej :
http://mathmed.blox.pl/strony/medycynaSportowa.html

Ilustracje:

1.  wikipedia – Deglr6328

2. AndreasHeinemann at Zeppelinzentrum Karlsruhe, Germany http://www.rad-zep.de

Post navigation

1 Comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Jeśli podoba Ci się ten post, być może spodobają Ci się także te