Zaczynamy cykl krótkich wywiadów z najlepszymi Polskimi Biegaczami Górskimi sezonu. Mamy nadzieję że nasz cykl pozwoli nam lepiej poznać Mistrzów. Dziś zadaliśmy parę pytań Piotrowi Koniowi.
Stałeś się w tym roku jednym z objawień Ligi Biegów Górskich 2010 – 3 miejsce w tak silnej stawce plus medal na Mistrzostwach Polski na długim dystansie to duży sukces.
1) Co uznajesz w tym sezonie za swoje największe sukcesy?
Cieszę się, że udało mi się wskoczyć w tym roku do ścisłej czołówki biegaczy górskich w Polsce. Największe sukcesy w tym roku to przede wszystkim 2 m-ce w MP w biegach górskich na długim dystansie, 6 m-ce w MP na krótkim dystansie,2x 7 m-ce w MP w stylu anglosaskim i alpejskim (chociaż poniżej oczekiwań) i 3 m-ce w Montrail Lidze.
Foto: finisz podczas IV Alpin Sport ME Berglaufpur Zakopane
2) Jak w skrócie wygląda twój trening?
a) Ile mniej więcej trenujesz ?
Biegam co dziennie. W okresie przygotowawczym staram się nawet zrobić dodatkowo 2 treningi dziennie. W okresie tym wychodzi ok 500-550 km na miesiąc. Natomiast w okresie startowym przy co tygodniowych startach robię tylko same rozbiegania 3-4 razy w tygodniu co daje na miesiąc ok 300 km licząc km na zawodach.
b) Gdzie głównie trenujesz?
Mieszkam w małej wiosce, gdzie mam blisko do lasu więc większość treningów realizuję w terenie leśnym lekko pagórkowatym. W okresie przygotowawczym staram się również biegać na bieżni automatycznej.
c) Jak często trenujesz siłę biegową i co się na taki trening składa?
W okresie przygotowawczym staram się realizować 4 treningi siłowe w tygodniu a są to: skip A na odcinkach nawet do 1000 m ( 2X tydzień), trening siłowy na bieżni automatycznej z regulowanym kątem nachylenia, staram się również robić podbiegi 2-3 min na wzniesieniach do których muszę dojechać ok 15-20 km. Natomiast w okresie startowym przy częstych startach nie robię siły biegowej tylko same rozbiegania.
d) Czy a jeśli tak to jak trenujesz szybkość lub wytrzymałość tempową?
Jeśli uda mi się zmieścić w tygodniowy plan treningu te akcenty to robię 4-6 rytmów po 1-2 min. Taki trening robię pod koniec okresu przygotowawczego bo przy 4 treningach w tygodniu siły biegowej ciężko to realizować. W tym roku np. od kwietnia do października nie robiłem w ogóle szybkości, tylko szybsze rozbiegania po ok 3,40-3,50/km albo ew. przyśpieszałem trochę na ostatnich 2- 3 km wolniejszych rozbiegań.
Foto: ostra walka z Danielem Wosikiem podczas Grand Prix Gór Świętokrzyskich
3) Ostatnie moje pytanie było nieco podchwytliwe bo jesteś znany z tego że bardzo wolno zaczynasz – często w połowie stawki a kończysz na czołowych miejscach. Śmiem twierdzić że np w Alpin Sport Tatrzańskim Biegu Pod Górę pokonałeś ostatnie 5 km najszybciej z całej stawki. Z czego wynika taka taktyka?
Przede wszystkim opłaca się wolniej zacząć. Pierwsze kilometry zawsze staram się pobiec trochę wolniej żeby w drugiej części było z czego przyśpieszyć lub chociaż utrzymywać tempo biegu. Korzyści jest dużo z takiej taktyki: mniejsze zakwaszenie mięśni na samym początku, krótsze trwanie tzw. ,,martwego punktu” czyli szybsza adaptacja organizmu do rozpoczętego wysiłku, lepsze samopoczucie w czasie trwania biegu, możliwość przyśpieszenia w drugiej części biegu, nie ,,umieranie” na trasie po mocnym starcie.
Foto: najlepsi podczas biegu na Stożek: od lewej – M.Szcześniewski, M.Świerc, P.Koń
4) Jakie masz plany, marzenia na następny sezon? Jakie starty uznajesz za swój priorytet?
Oby tylko zdrówko pozwoliło to chciałbym żeby następny sezon był równie dobry albo jeszcze lepszy od tego. Najważniejsze starty to przede wszystkim starty na MP w biegach górskich.
5) Co byś poradził młodym adeptom biegów górskich – jak wg ciebie powinni zacząć zabawę w biegi górskie?
Hm na pewno nie przemęczać się zbytnio na treningach, w czasie częstych startów bo młody organizm można bardzo łatwo wyeksploatować za wczasu a później zamiast rozwoju jest stagnacja wyników lub częste kontuzje. Myślę, że trzeba zwrócić dużą uwagę na trening ogólnorozwojowy, gimnastykę (wzmocnienie mięśni, ścięgien , więzadeł). Najpierw zbudować mocny fundament, żeby później wskutek obciążeń treningowych (siła biegowa, duży kilometraż), obciążeń startowych nie łapać jakichś kontuzji a wiadomo, że w biegach górskich dużo łatwiej o takie kontuzje szczególnie na zbiegach.
Foto: 3 miejsce podczas III Alpin Sport Tatrzański Bieg Pod Górę – Finał Ligi
Dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi, życzę kolejnych, jeszcze większych sukcesów i do zobaczenia na biegach górskich w nowym sezonie.
Leave a Comment