W dni, kiedy jesteśmy trochę mniej zmotywowani do treningu, najgorszym wrogiem bywa… aura. Wystarczy, że trochę popada, mocniej zawieje i zaczynamy szukać wymówki, żeby sobie odpuścić. Dobra kurtka do biegania to z pewnością odpowiedni motywator aby przełamać się i wyjść na trening. Moj typ to kurtka Kiprun Rain od Kalenji.
Ale do rzeczy!
DESIGN
Kurtka Kiprun Rain przyciąga uwagę. Sam krój już na pierwszy rzut oka nie pozostawia wątpliwości co do sportowego i profesjonalnego jej charakteru. Mocno zauważalna jest także dbałość o szczegóły, która – moim zdaniem – świetnie wyróżnia ją na tle konkurencji. Do tego ma bardzo intensywną, niebieską barwę (dostępna też w kolorze żółtym).
Na kurtce zostały umieszczone – tuż pod klatką piersiową – odblaski: linia ciągnąca się aż na plecy oraz logo Kalenji (na lewej piersi, prawym ramieniu oraz plecach). Takie rozwiązanie daje nam gwarancję pełnej widoczności z każdej strony!
KOMFORT
Testowany przeze mnie model to bardzo cienka i lekka kurtka biegowa. Dzięki tym właściowściom nie przylega do ciała podczas biegu (zarówno w wolnym tempie, jak i przy szybkich przebieżkach), nie powodowała dodatkowego oporu powietrza. Zdecydowanie zapewnia pełną swobodę ruchów, nie krępując ruchów.
Warto zwrócić uwagę na wysoki kołnierz, który jest przyjemny w dotyku i nawet podczas długich wybiegań nie powoduje podrażnień okolic szyi i karku.
Kurtka posiada kilka elementów, które pośrednio wpływają na jej użytkowanie. Przede wszystkim posiada zamek na całej długości, co ułatwia zakładanie/ściąganie oraz umożliwia dodatkową wentylację, kiedy jest potrzebna.
Bardzo trafionym rozwiązaniem jest wentylacja znajdująca w miejscu, gdzie zazwyczaj znajdują się kieszenie w kurtkach:
Gwarantuje to bardzo dobrą wentylację i jednocześnie nadal zabezpiecza przed deszczem, ponieważ rozcięcie jest zaprojektowane na zakładkę.
Kurtkę używałam przy temperaturze 2°C w nocy, przy czym nadal nie odczuwałam żadnego dyskomfortu związanego z wychłodzeniem. Z cienką bielizną termoaktywną sprawdziła się świetnie – po 45 minutach treningu wewnątrz było sucho i ciepło.
NOWADRY®
Zaprojektowana z wykorzystaniem technologii Novadry®. Ta rzeczywiście nie chłonie wody. Podczas treningu trwającego 90 minut, przy opadach średniointensywnych, kurtka rzeczywiście nie przepuściła wilgoci do wewnątrz. Poradziła sobie także podczas krótszego wybiegania, gdzie złapała mnie ulewa.
Każdy element kurtki jest zaprojektowany i wykończony w sposób niepozwalający na żadne niedogodności czy braki. Wszystkie suwaki zapewniają pełną nieprzemakalność i wiatroszczelność. Kaptur zapewnia pełną ochronę i komfort korzystania poprzez system dwupoziomowej regulacji w obrębie rantu, jak i poprzez środek.
Nie pominięto nawet detalu jakim jest wszyty daszek, który idealnie odprowadza spływający deszcz poza zasięg naszej twarzy, chroniąc choćby okulary (a sama biegam w!):
Dół kurtki wykończono systemem ściągającym, co ewidentnie sprawdza się w trakcie tzw. podwiewania. Zakończenia rękawów regulowane są rzepami, co idealnie pozwala nam ustawić odpowiedni dla danej sytuacji „zacisk”:
Zadbano nawet o wewnętrzną kieszeń, która uchroni nasz telefon (nawet mój duży smartfon) lub mp3 player od zamoknięcia, a jednocześnie pozwoli nam na komfortowe korzystanie z urządzenia. Z tyłu zapewniono nam kieszeń – idealną na wrzucenie batona i chusteczek:
PODSUMOWANIE
Kurtka świetnie sprawdzi się dla biegaczy ceniących funkcjonalność i dobrą jakość, przy atrakcyjnej, jak na swoje parametry i wykonanie, cenie – 299.99 zł. Da radę zarówno na codziennych, jak i dłuższych treningach w czasie niepogody. Wysokie parametry nieprzemakalności, oddychalność i wiatroszczelność, dopasowany i przemyślany krój, system regulacji i wentylacji czynią z Kalenji Kiprun Rain niezbędne narzędzie dla każdego pasjonata biegania. Od amatora do profesjonalisty.
O autorze:
Ania Gromadzka – chociaż biega już od półtora roku, to wciąż z pokładami entuzjazmu, jakby zaczęła wczoraj. Jak sama podkreśla, ma to szczęście, że łączy pasję z pracą – na co dzień można ją spotkać w Decatlon Bielany Wrocławskie.
Leave a Comment